Nie od dziś wiadomo, że Spisownik jednak jest miejscem często odwiedzanym przez wielu autorów. Może z tego dodatkowo skorzystać? Powstało już kilka zakładek ułatwiającym porozumiewanie się i zdobywanie kontaktu, ale wpadłam na pewien pomysł, mam przy tym ogromną nadzieję, że weźmiecie pod uwagę moją propozycję.
Zauważyłam, że sporo osób mimo wszystko 'ciągnie' do sprawdzonych adresów i autorów. W momencie gdy zakłada się coraz więcej blogów, nie wiadomo czy następnego dnia administracji się nie znudzi i właściwie wszystko zdaje się być robione na szybko oraz niechlujnie, tym bardziej chętnie przyciągają autorów blogi mające historię. Może nie największą ilością autorów, ale z gronem osób piszących regularnie oraz nie znikających po paru dniach mogą pochwalić się takie blogi jak Marvel czy NYC. Z blogów nowszych...? Taki który by przetrwał więcej niż kilka tygodni? Niestety nie potrafię wymienić takowego.
Tekst powyżej jest poniekąd uargumentowaniem. Otóż mam propozycję by stworzyć zakładkę dotyczącą blogów, które kiedyś istniały długo, zapadły w pamięć dzięki doskonałej atmosferze czy też solidnej administracji. Liczę na to, że autorzy wpisywaliby tam swoje propozycje, dzielili się swoimi opiniami na temat blogów, które mogłyby wrócić. Sama wpisałabym kilka adresów, z nadzieją, że może była Administracja zobaczy komentarz, zastanowi się i postanowi wrócić. Ostatnio po blogach krązyła sonda dotycząca tego tematu. Niestety, sonda jak to sonda, nie zawsze wszystkich propozycji, bo jej autor mógł ich po prostu nie znać. A tak, w momencie gdy jakiś pomysł poprze więcej osób, skrzyknie się autorów i skombinuje szablon, stare blogi mają szansę odżyć. I autorzy, który odnaleźliby się po kilku miesiącach, też tak szybko nie odpuszczą.
VALERIE
W tym miejscu możecie wspominać blogi grupowe, które już dawno odeszły w niepamięć. Może uda Wam się nakłonić administracje tych blogów do ponownego założenia stron?
To ja wspomnę Randial. Ale pierwsza wersję, tą barokową. To był pierwszy grupowiec, na jakim pisałam ;) Aż chce mi się pytać o reaktywację... al nieco się obawiam, żeby nie zrobiło się to, co na ostatniej odsłonie. Bo na początku, przynajmniej dla mnie, Randial miał klasę. A potem to już tak jakoś nijako się zrobiło...
OdpowiedzUsuńChciałyśmy z autorką bloga założyć Randial, ale dopiero po otrzymaniu szablonu, by blog jakoś wyglądał. Niestety koleżanka od szablonu nie odpisuje i jesteśmy w kropce. Zostawiam swoje GG w razie gdyby ktoś był chętny do wykonania takowego szablonu.
Usuń47939579
Jestem za Randialem!
UsuńTo może tymczasowo zamówić jakiś szablon, np. tu: http://http://zaczarowane-szablony.blogspot.com/ ?
UsuńTo ja zacznę. Proponuję Empire Bysen :) To był naprawdę świetny blog grupowy i w przeciwieństwie do wielu blogów fantasy nie było na nim pełno postaci typu "ćwierć elf, 1/8 demona, pół upadły anioł i dopełnione smokiem" albo "wygnany z niebios bóg ognia, mordu i zniszczenia". Może po prostu trzeba zatrudnić więcej osób do administrowania? Nie wiem, rozdzielić bardziej zadania, żeby każdy wiedział, co ma robić, może też stworzyć kącik dla autorów, żeby można było pogadać o czymś pozafabularnie (google groups?). Chodzi mi o to, że dobrze mi się pisało z ludźmi stamtąd i chętnie odnowiłabym znajomość. I do tego mam pomysł na epicką postać :) I kilka postaci wolnych. I w ogóle to mogę pomóc, ale od sierpnia, bo teraz mam praktyki.
OdpowiedzUsuńWynn się zgłasza do pomocy! Kim byłeś/aś na Bysen?
UsuńSERPAH ACADEMY!
OdpowiedzUsuńMoże nie odszedł tak znowu dawno, ale chcemy powrotu i to rychłego.
W te wakacje praktycznie nie ma mnie w domu, dlatego nie jestem w stanie poprowadzić Seraph Academy, mimo wielkich chęci. :(
UsuńA po wakacjach?
UsuńPo wakacjach postaram się wznowić działalność SA, ale po wcześniejszym stworzeniu sondy odnośnie ilości chętnych osób. :)
UsuńPodłączam się do Bysen! :D
OdpowiedzUsuńTeż :D Kim byłeś/aż na Bysen?
UsuńFenrisem ;-) dużo nie zdziałałam, ale pisało się naprawdę dobrze. Masz może kontakt do administracji?
UsuńŻadnego. Jedynie do kilkorga autorów, którzy chyba powyjeżdżali, bo jest strasznie cicho.
UsuńTakże się przyłączam :) A jeśli chodzi o kontakt to może ma go Sol, ale chociaż nie chcę być pesymistką to pewnie administracja nie zechce zbyt szybko reaktywacji ;/
UsuńZastanawiam się nad reaktywacją, sęk jednak w tym, że czas na ogarnięcie wszystkiego, dopracowanie zakładek i ogólne przygotowanie bloga (w tym zrobienie szablonu) będę mieć dopiero w połowie sierpnia. Nie mówiąc o tym, że na drugiego administratora nie mogę już liczyć, gdyż zrezygnował z współprowadzenia. Przyjmę zatem każdą pomoc, jeśli ktoś zechce razem ze mną przywrócić bloga.
UsuńPamięta ktoś Miasteczko Halloween? Byłabym jak najbardziej za przywróceniem, szczególnie tej dobrej starej onetowskiej wersji <3
OdpowiedzUsuńJa pamiętam i byłoby miło gdyby wrócili, ale chyba nie tak dawno temu była reaktywacja i niestety nie udało się.
UsuńSerio? Szkoda, że przegapiłam. Ale trudno się mówi. Najlepiej by było ze starą ekipą, sądzę że wtedy dałby radę przetrwać dłużej.
UsuńZ tego co wiem jedna z byłych administratorek zagląda na Spisownik, więc może zobaczy to i coś się zorganizuje.
UsuńMożliwe ;)
UsuńByłych administratorek jest sporo.
UsuńTeż ostatnio myślałam nad Halloween, więc może sama odnowię parę kontaktów :)
Nie wiem jak Adrianne, ale ja reaktywacji HT mówię nie, mimo że blog wspominam bardzo miło - na nim stawiałam pierwsze kroki w blogosferze grupowców.
UsuńReaktywacji było dużo za dużo, nie mówiąc już o tym, że zapał autorów był co najmniej słomiany. Jeśli znaleźliby się chętni, którzy nie zrezygnowaliby po tygodniu - jasne, nie ma sprawy.
Ale wątpię czy tacy się znajdą. Onetowego HT już nigdy nie będzie.
HT obserwowałam często i gęsto, i jako obserwatorka bardzo oddana i czynna podpisuję się pod komentarzem AM.
UsuńByłbym bardzo za powrotem HT ;)
UsuńJa ostatnio reaktywowałam. Upadł po niecałym miesiącu. Mam nadzieję, że reaktywacji nie będzie, bo - prawdę powiedziawszy - znowu się nie uda, jestem tego pewna.
UsuńTo i ja dorzucę kilka propozycji od siebie.
OdpowiedzUsuń1) Dom Natchniony - i tak, wiem doskonale, że jakiś czas temu Administracja oznajmiła na forum, że blog nie wróci, ale i tak me serce krwawi, a ja tęsknię. Więc jeżeli się pojawi szansa na powrót, będę poematy pochwalne pisać na potęgę.
2) High School Life - jak już ostatnio wspomniane gdzieś tam zostało, brakuje dobrego, solidnego liceum. A to mi się akurat kojarzy chyba najbardziej pozytywnie.
3) Randial/Arghal - o pierwszym wspomniane było wyżej, ale ogólnie dobre czasy historyczne nie są złe. Nawet jeżeli większość dochodzi do wniosku, że 'pal licho realizm' i dwudziestopięcioletnie kobiety niezamężne były i nikt ich od starych panien nie wyzywał.
4) Też wspomniane Halloween Town vel. Miasto Słońca. Szkoda, że nie wyszło, to był kawał ciekawego skupiska dziwnych istot. W sumie mi brakuje. Jak chyba wszystkiego co wymieniłam.
O, za Arghal też bym była ;) Była odsłona na blogspocie, nawet miałam postać. Blog działał dość długo i fajnie, ale niestety się rozpadł. Ale mam nadzieję, że administrator tu zajrzy i zobaczy, że nam zależy.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńjeśli administracja Domu Natchnionych nie chce zrobić powrotu, to przekonajmy ich by nam go oddała w dobre ręce. Chętnie bym się tym zajęła. Mój mail mad.piss@gmail.com
UsuńJak pisałam poniżej - nie. Uszanujmy decyzję administracji. Wpychaniem się na siłę nic nie zdziałamy, a tylko ją zniechęcimy. Poza tym ani myślę przykładać rękę do tego by ktoś mi nieznany zajął się blogiem na którym mi zależy.
UsuńNie zezwalam i nie zezwolę na to, by ktoś inny reaktywował DNo.
UsuńNoisy School!
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł
Usuńbardzo dobrze wspominam :)
Usuńo tak!
Usuń~lena
Yup, też byłbym za powrotem DNa. Jadnak z tego co wiem była już chyba jedna reaktywacja na blogspocie (albo i więcej, cholera tam wie, a ja nie jestem zbyt zorientowany) i nic z tego nie wyszło. Sam przegapiłem i spóźniłem się ze swoim powrotem, a raczej próbą powrotu, do blogosfery.
OdpowiedzUsuńByłam na Domu Natchnionych i dla mnie jako autorki skasowanie bloga było zaskoczeniem. Wydawało się, że jest dobrze. Nie ukrywajmy, nie było szalonych tłumów, ale grupka kilkunastu autorów piszących regularnie i z chęcią. Więc nie bardzo rozumiałam decyzję, choć oczywiście trzeba ją uszanować. Aczkolwiek gdyby wrócił - pierwsza się zapiszę.
UsuńPers też tam chwilę był i też wielkie zaskoczenie przeżył, widząc, że blog został usunięty. Już pal sześć moją kartę, nad którą siedziałam trzy dni - ale wątki były fajne!
UsuńTu Administracja DNa.
OdpowiedzUsuńBardzo miło widzieć, że są wciąż osoby, które wspominają DNo i mówią o nim tyle dobrych rzeczy. Niemniej, jestem zmuszona powtórzyć - nie, reaktywacji nie będzie.
Pozdrawiam,
Aurelka
Niestety, takiej odpowiedzi się spodziewałam. Szkoda, gdyby jednak Administracja zmieniła zdanie - będziemy czekać :)
UsuńTo może pozwólcie komuś innemu go reaktywować?
UsuńJestem przeciwna. To autorski pomysł Administracji i nikt nie powinien go przejmować.
UsuńNie zezwalam i nie zezwolę na to, by ktoś inny reaktywował DNo.
UsuńWedług mnie to czyste chamstwo dla autorów, żeby nie pozwolić im kontynuować bloga, którego lubili.
UsuńWedług mnie to czyste chamstwo w stosunku do mnie, żeby narzucać mi coś, na co nie mam ochoty.
UsuńA jak ktoś inny wpadnie na podobny pomysł, to zaraz będzie, że plagiat, co? Dzisiaj ludzie wszystkie pomysły chcą tylko dla siebie, a jak ktoś chce je reaktywować, zamiast czuć się dumnym, że to jego blog chcą reaktywować, to jeszcze się sapią.
UsuńTakimi tekstami na pewno przekonasz administratorkę. Ta...
UsuńKochana, ja się nie mam zamiaru kłócić, ale jeśli ktoś zerżnie ze mnie pomysł, to oczywiście, będę głośno krzyczeć, że plagiat. A wiesz dlaczego? Ponieważ to MÓJ pomysł i JA mam do niego prawo i jeśli NIE chcę go udostępniać, to znaczy, że NIE chcę. Dużo się na tym blogiem męczyłam, dużo pracy w niego włożyłam, jeśli mam jakieś powody, dla których nie chcę ani go tworzyć, ani komuś oddać/pożyczyć, to znaczy, że MAM SWOJE POWODY i proszę, żeby to USZANOWAĆ.
UsuńDNo się wypaliło. Czasem już tak jest z blogami. Widzę, co dzieje się na blogosferze i chcę, żeby DNo pozostało dobrym blogiem z dobrymi autorami, a nie pożywką dla tych, którzy nie mają zielonego pojęcia o PRAWDZIWYCH blogach grupowych. Chciałam stworzyć coś innego, równie dobrego, ale im bardziej wczytuję się w komentarze i ŻĄDANIA stawiane autorom blogów (DOBRYCH BLOGÓW, które chcą czegoś WYMAGAĆ), tym bardziej mi się odechciewa.
Mój pomysł, moja wola. A z plagiatem jestem w stanie walczyć do rozlewu krwi.
*pozostało w pamięci jako dobry blog z dobrymi autorami
UsuńNapisałam, jak ktoś inny wpadnie na podobny pomysł, a nie splagiatuje.. A Ty, Halpern, nie odzywaj się, bo już tyle plotek o Tobie wśród autorów na gg, że normalnie.. Zresztą nieważne, kończę tę pustą dyskusję.
UsuńDefinicja "podobnego pomysłu" bywa niezwykle giętka.
UsuńDzięki bogom za koniec tej "dyskusji". Jeśli ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, zapraszam na GG, będzie szybciej i z mniejszą gawiedzią: 42070274.
Ta zakładka nie powstała dla kłótni..
UsuńNie ma to jak hejtować ludzi plotkami na gg.
UsuńJa obserwuję komentarze Halperna na C-H i jak na razie nie miałam ani razu nic im do zarzucenia. Odnoszę natomiast wrażenie, że prawda w oczy kole i że blogerzy bardzo nie lubią, gdy ktoś mówi im nie.
Co do bloga - sprawa jest prosta. W "rzeczywistym" świecie każdy twórca ma prawo opatentować swoje dzieło. Prawa autorskie to coś, co przysługuje każdemu twórcy. Robiąc remake filmu też musisz mieć na to zgodę, bazując na tym samym scenariuszu. To czyjeś dzieło, a ono ma tylko jednego właściciela - twórcę.
Nie rozumiem oburzenia.
Dobra, skończmy się tu wszyscy ośmieszać kłótniami.
UsuńArt College.. To był taki super blog, a reaktywacje popsuli autorzy..
OdpowiedzUsuńMi tam się on nie podobał.
UsuńNuda.
UsuńNarzekacie.
UsuńJa byłam na Art College i spotkałam tam autorkę, z którą miałam niesamowite wątki, których nigdy w życiu nie śmiałabym nazwać nudnymi. To samo tyczy się całej reszty z naszej stałej grupy. Szanuję wasze zdanie, ale skoro was tam nie było - jak możecie oceniać, że był on nudny? Karty to nie wszystko, liczą się bardziej wątki.
UsuńTutaj Sky. Tęsknię za Art College, ale rozumiem, dlaczego administratorki podjęły taką decyzję. Niemniej z chęcią bym wróciła:)
Cześć, Sky <3 Ktoś chyba szuka Cię w "Znajdź autora!" :>
UsuńNa Art-College spędziłam kupę czasu i dobrze go wspominam, choć w przypadku reaktywacji raczej ciężko byłoby mi wrócić, bo to już nie byłoby to, chociaż... Na pewno zaglądałabym i śledziłabym postępy na blogu :3
Cześć, Wilczku!<3 Ty nawet lepiej ogarniasz ode mnie, kto mnie szuka;)
UsuńOj tam, nie wytrzymałabyś i w końcu byś wróciła. Ja to wiem, nie zaprzeczaj. Tak w ogóle to chyba za niedługo wpadnę na blog, na którym urzędzujesz, przygotuj się<3
CH? Wyczuwam wątek :D
UsuńHaze-City vel SFC. Taki długowieczny blog i nie ma go już.
OdpowiedzUsuńBylo kilka nieudanych reaktywacji na blogspocie.
Usuńno właśnie. nie ma po co wracać, skoro to zaraz upadnie. ale miło, że ktoś pamięta :)
Usuńwenecja-północy była super, ludzie się zapisywali i atmosfera... To byłby fajny powrót. Nawet pamiętam jeszcze nick administratorki V. coś takiego :D
OdpowiedzUsuńa cześć, miło mi! :)
Usuńi dziękuję. fajnie, że się podobało, ale raczej nie wróci.
Bitch please, V. usunęła HC, a Wencja Północy już do niej (chyba) nie należy.
UsuńV. przypisuje sobie blogi, których nie stworzyła? Nowość.
Usuńnigdy nie mówiłam, że stworzyłam HC na samym początku, chociaż poświeciłam temu blogowi później mnóstwo czasu i zaangażowania.
Usuńa w drugiej kwestii najbardziej znaczące jest słówko "chyba". a jak ktoś nie zna sytuacji, to nie powinien się wypowiadać.
Co do wenecji północy, bardzo, ale to bardzo chciałabym odzyskać kartę mojego bohatera. Czy istnieje możliwość by administracja skontaktowała się ze mną drogą meilową? :) Tudziez od razu przesłała mi kartę Phillippe (bó jeden wie, jak dałam mu na nazwisko) - policjant z problemami :)
Usuńtobec99@gmail.com
mam nadzieję, że karta doszła.
UsuńWien było fajne!
OdpowiedzUsuńA pamięta ktoś onetowski Amsterdam-Damrak? :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam! Co prawda byłam tam tylko chwilkę, ale pamiętam. :D
UsuńPamiętam. I pamiętam nawet moją Violę :)
UsuńPamiętam Amsterdam-Damrak. Nawet tam zawitałam. I tęsknie xD
UsuńJejku, ja też pamiętam. Na onecie to był mój chyba pierwszy blog <3
UsuńA kto pamięta Dark school??
OdpowiedzUsuńJa pamiętam! Ile to już lat - cztery? Pięć?
Usuńspoooro *_*
UsuńMój pierwszy grupowiec :D
UsuńRysiek
RYSIEK! jak się z tobą skontaktować?
UsuńDISTRICT PARTY !
OdpowiedzUsuńpopieram
UsuńNa czym w ogóle polegał Dom Natchnionych? Bo juz kolejny raz jest poruszona ta kwestia, a ja takiego bloga w ogóle nie kojarzę...
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania. Nie spotkałam się z tym blogiem od początku mojej 'blogowej kariery', która trwa już spokojnie prawie 5 lat.
UsuńBył to dom dla ludzi z nadprzyrodzonymi mocami, o ile dobrze pamiętam :)
UsuńWpiszcie w wyszukiwarkę "Dom Natchnionych" - blog nie został usunięty z onetu, wiec możecie sobie o nim poczytać :)
UsuńIsland reality show.
OdpowiedzUsuńtak
UsuńALCATRAZ! <3
OdpowiedzUsuńTAK!
UsuńJestem za.
UsuńPopieram!
UsuńTylko ten stary, onetowski jeszcze.
UsuńCzy taki, czy taki oby był!
UsuńAwww, ktoś jeszcze pamięta o moim onetowskim Alcatraz <3
UsuńFakt. To miło, że ktoś jeszcze pamięta o WA za czasów Onetu (bo tym WA za czasów Blogspotu to ktoś się nie umiał zwyczajnie odpowiednio zająć, szkoda). Ja byłabym skłonna dołączyć, gdyby Nancy dalej prowadziła WA, ale to się pewnie nie stanie, więc jestem przeciwna. Jakoś nie podoba mi się takie zmienianie właścicieli bloga, bo potem są niemiłe sytuacje, a takowych lepiej unikać.
Usuńza czasów onetowskiego WA - Michael
Dokładnie. Tylko w momencie, gdy Nancy byłaby adminką. Bo wtedy WA miało prawdziwy klimat.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhttp://wiezienie--alcatraz.blogspot.com/
UsuńSchool for Paranormal Talents!
OdpowiedzUsuńUmarł śmiercią naturalną rok temu, a ja dalej nim żyję i za nim płaczę. najcudowniejsze miejsce ever. I przyniosło mi koncept na przyszłą ksiażkę, mam nadzieję, że uda mi sie to zrealizować...
Jeśli jest tu ktoś ze SPT: kocham Was.
Pewnie nie ma szans na powrót, ale muszę to napisać.
OdpowiedzUsuńGra w przestworzach.
pomysł świetny!
Usuńszkoda, że nie przetrwał
Przetrwałby, ale coś się stało z administracją. Pewnego dnia po prostu zniknęła... ;c
UsuńPers, który pewnego czasu był Cee Cee
Jak już wcześniej ktoś wspomniał - High School Life. Ale naprawdę porządnie zrobiony.
OdpowiedzUsuńBlog który mnie najbardziej w życiu wciągnął to był Bradley HS, jeszcze na onecie. Spędziłam tam około półtorej roku, z postacią zżyłam się niesamowicie, od tamtej pory nie umiem wykreować żadnej, która do tego stopnia by mnie na blogu przetrzymała (a jeśli mi się potencjalna udaje, blog zwija działalność).
UsuńJestem jak najbardziej za przywróceniem zwykłego liceum, nie koniecznie Bradleya, ale zwykłego liceum w większym mieście. I poleciłabym administracji zarządzić karty postaci w najprostszym wymiarze -zdjęcie, imię i nazwisko, wiek czy tam klasa, jakieś zajęcia dodatkowe. Naprawdę szkoda, że nie można wrócić do albumów, jak na onecie. Jeśli ktoś by się decydował na założenie bloga o tematyce amerykańskiego liceum, jestem gotowa pomóc w administrowaniu i chętnie założę pierwszą postać, więc proszę o kontakt na e-mail: feelsoclose0@gmail.com
Tak, krótkie karty są dobre, bo można skupić się głównie na notkach, ewentualnie też postach ;)
Usuńgłównie na wątkach*
UsuńJa też jestem za! Brakuję zwykłego liceum, więc jak będzie to dołączę z chęcią :) Co do prowadzenia- mogłabym pomóc w razie czego, ale nie umiem robić szablonów :(
UsuńHellromance! Pamięta je ktoś?
OdpowiedzUsuńMi chyba coś świta, ale zapisałam się tam już u kresu świętości, więc długo nie popisałam.
UsuńUWIELBIAM <3
UsuńLens.
Ja pamiętam! Nie byłam zapisana, co prawda, ale odwiedzałam często z takim zamiarem. Niestety, nie zdążyłam mieć tam postaci : (
UsuńMożna byłoby reaktywować. Kto jest za?
UsuńByłabym za reaktywacją.
UsuńJa też!
UsuńLens też się pisze :)
Usuńwięc jak? pomaga ktoś w reaktywacji?
UsuńA jest już ktoś, kto się za to zabiera? :)
UsuńJeśli trzeba, to mogę pomóc ;)
UsuńZa dużo zrobić nie potrafię, ale też chętnie pomogę.
UsuńLens.
Mój mail: sillygirlwithflower@gmail.com - jeśli ktoś chciałby pomocy w reaktywacji.
UsuńHELLROMANCE <3
UsuńA pamięta ktoś jeszcze onetowskie Great Project?
OdpowiedzUsuńSi!
Usuńtaaak!
UsuńTo piękne pożegnanie zanim autorki usunęły bloga też pamiętacie? ;D
UsuńNawet o mnie wspomniały :D
UsuńMnie nie uwzględniły, ale pamiętam, że Chesterowi się chyba najbardziej dostało ;D
UsuńAhahaha, tak :D Wzmianka o cellulicie też była piękna! :D
Usuń[ booooziuuu widzę, że się tu stara ekipa zebrała :D pożegnanie było najpiękniejsze, zdecydowanie :D
UsuńSan Francisco College [Haze City!]
OdpowiedzUsuńZdecydowanie <3
UsuńNAJBARDZIEJ <3
UsuńTak.
UsuńA ktoś ma kontakt ze starą dyrekcją? Niech kto napisze.
UsuńOwszem, niech STARA DYREKCJA się tutaj odezwie ;)
UsuńNie wiem czy ktoś jeszcze pamięta stary, onetowski BIC (Baltimore International College).
OdpowiedzUsuńJa pamiętam, choć nie byłam, albo byłam baaardzo krótko ;>
UsuńJa pamiętam. Miałam przyjemność nawet być w reaktywacji. Prowadziłam tam bodajże postać Nadii.
UsuńOj, stare dobre BIC <3 Też byłam na jednej, drugiej reaktywacji i od samego początku na pierwszej wersji. To już sześć lat... Przydałaby się reaktywacja. Ten blog miał w sobie magię
UsuńBIC! <3 najlepszy grupowiec na świecie, który nie umarł po tygodniu i miał swój jedyny, niepowtarzalny klimat.
UsuńBIC, pierwszy mój blog i ostatni z tak wspaniałym klimatem, ekipą i tak długim stażem...
UsuńBIC <3 Podpisuje się pod reaktywacją.
UsuńAkademia Chaosu. Była na blogspocie. Mój pierwszy blog grupowy. Wampiry, Sukkuby, Czarownice.
OdpowiedzUsuńPamiętam Akademię Chaosu, choć sama osobiście w niej nie byłam. O wiele bardziej podpadł mi blog o Salem i blog o takim jednym miasteczku.
UsuńSeraph Academy poproszę!
OdpowiedzUsuńSeraph by się przydało.
UsuńTAK! ZDECYDOWANIE! <3
UsuńPrzed wpisaniem jakiegoś bloga proponuję skorzystać z opcji wyszukiwania poprzez ctrl+f. Siódmy wpis od góry, anonim z 20 lipca 19:53 już o tym pisał, pod tamtym komentarzem wypowiedziała się także administratorka. ;)
UsuńRaul Wallenberg High School (San Francisco)? To było naprawdę udane high school...
OdpowiedzUsuńpopieram w stu procentach, ale jeszcze pierwsza odsłona :>
UsuńTeż się zgadzam, jednak autorzy szybko stracili chęć, szczególnie ci, którzy przejmowali wole postacie ;/
UsuńSzkoła dla trudnej młodzieży, ale ta onetowska jeszcze.
OdpowiedzUsuńAle która? Arisowska sprzed 5 lat czy ta późniejsza, Faith? ;D
UsuńMoi mili. Więzienie Alcatraz jest reaktywowane, jednakże trwają pracę nad SZABLONEM! Bez niego przecież ani rusz.
OdpowiedzUsuńCzy znajdzie się osoba, która mogłaby go stworzyć?
Dyrekcja bloga byłaby wdzięczna.
Czytając o tym, jak brakuje wam Hellromance, District Party, czy innych blogów związanych z malowniczymi, morskimi krajobrazami wpadłam na pewien pomysł. Czy bylibyście za stworzeniem bloga na kształt takiego klimatu? Ja rozumiem, że każdy z nich miał niepowtarzalną atmosferę , jednak można spróbować. Kto jest za? ;)
OdpowiedzUsuńChętnie dołączę na takiego bloga.
Usuńhttp://marvel-now.blogspot.com/2013/07/zawieszenie.html ----> NO BEZ JAJ
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam... Ale nie wyobrażam sobie jednak innej reaktywacji niż z obecną administracją...
UsuńTen blog ma klimat! On nie może tak po prostu paść! Myślałam o wpisaniu się!
UsuńMarvel był jednym z niewielu blogów, które istnieją od dobrych paru lat. Jeśli go zamknie się na stałe, to blogosfera pada na twarz i nie wstaje. ;/
UsuńMa ktoś kontakt do adminek? może by porozmawiać o reaktywacji :C
UsuńA ja się cieszę, że zawiesili. Teraz tyyle osób mówi o tym, że sie chciało zapisać, ale jakoś chwilę temu nikt się do tego nie kwapił. Jakbyście się zapisywali, to Admini by nie zawiesili. Też bym sie na ich miejscu wkurzyła.
UsuńSą wakacje, więc pewnie część chętnych do zapisania się osób jest w rozjazdach. Marvel istniał (istnieje?) od tak długiego czasu, że w dobie aktualnych blogów-średniaczków był (jest?) mekką prawdziwych bloggerów - wystarczyło spojrzeć na jakość komentarzy, żeby widzieć, co to za BLOG.
UsuńMam nadzieję, że Administracja przemyśli swoją decyzję, bo szkoda zamykać takie miejsce.
Jakość komentarzy? Śmiesz żartować. Wystarczy spojrzeć na Gazarov, Sif czy Thora. Przeterminowanie produktu, nie dostrzegam dobrej jakości.
UsuńMarvel ograniczał się do ludzi, którzy ponoć czytali komiksy lub przeczytali fragmenty z życiorysu komiksowego bohatera. Ciężko na coś takiego dołączyć, nawet jeśli chęci są.
Gazarov przeterminowaniem produktu? Dobre sobie.
UsuńW słownikach, przy haśle "dobra jakość" widnieje Nina Gazarov jako przykład. Wątkom Sif również niczego nie brakuje, a u Thora można przyczepić się jedynie do terminów ich dodawania. Anonimie, czy Ty w ogóle przeglądałeś marvelowską pisaninę?
UsuńCzy ja wiem, czy dobra jakość? Strasznie czepialska. Tylko wiecznie coś na shoucie ją widać jak się wykłóca.
UsuńCiekawe, w którym słowniku :) Urocze, Starkowa, urocze.
UsuńPodróbka Grey to wredna babsztyl, wszyscy to wiemy.
Nie rozumiem, serio. Autorka Niny wywiazuje sie ze swoich obowiazkow, wymysla swietne wątki i rozpisuje sie jak nalezy, a nie jak niektorzy jednym zdaniem. Wychodzi z inicjatywami i wykreowala ciekawa postac, ktora na Marvelu jest od dlugiego czasu. Ja sie pytam kulturalnie, o co wam chodzi? Jeszcze sie nie urodzil taki, ktory kazdemu by dogodzil, czego zapewne autorka nawet nie probuje robić.
UsuńSif.
Jesteście okrutnie zawistnymi ludźmi i nie wiem tylko, z czego to wynika. Fajnie byłoby się dowiedzieć, dlaczego anonimowe czepianie się najsolidniejszych autorów (Nina w tym przypadku) jest takie przyjemne.
OdpowiedzUsuńhttp://i44.tinypic.com/20tjn1l.jpg - komentarz wizualny dla tych, do których nie jest w stanie trafić żaden argument.
Najsolidniejsza Fakt, wykłóca się i przytakuje, jak mało kto :>
UsuńI regularnie pisze dobre wątki. Czepialska Nina ma czepialskiego i anonimowuego hejtera. Bardzo dorosło i wcale nie smutno.
UsuńKrytyka, to nie hejterstwo Ach, dzieci, dzieci. Ileż macie lat, żeby na wszystko reagować słowem na h? Brzydko.
UsuńDo krytyki wypadałoby mieć jakieś argumenty, brzydko tak krytykować aby się czepić kogokolwiek lub czegokolwiek.
UsuńPodróbka Grey alias Wredna Babsztyl alias Ta Która Się Wykłóca alias Cholera Wie Co Jeszcze pozdrawia zebrany lud delikatnym duchem nadgarstka, w iście królewskim stylu. Jednocześnie powtarzam bezustannie, w rozkosznym uśmiechem na ustach: czekam (CZEKAM NIEUSTANNIE i od bardzo dawna) na rzetelnie sporządzoną listę argumentów, które pozwolą mi na poprawę jakości, smaku, stylu, postaci i charakteru własnego.
UsuńZ ręką na sercu - jeszcze się taki nie pojawił,
co by cokolwiek mi wprost wywalił.
Zapomniałabym! Jeśli ktoś się wstydzi na forum publicznym: annelinexyz@gmail.com oraz gg: 42070274 (ze zwykłej ludzkiej złośliwości bywam czasem na niewidoku). Zapraszam serdecznie.
UsuńLudzie są okropni... Ech, :( Nie przejmuj się nimi!
UsuńAleż ja kocham ludzi. :) Szkoda tylko, że ta zakładka nie służy relacjonowaniu życia blogowych postaci - a wydaje mi się, że taka zakładka bardzo by się przydała. Oczywiście, byłoby w niej pełno przekleństw, więc...
UsuńA, nie, przepraszam! Do tego służył shoutbox, ale - bogom dzięki i na zdrowie - go usunięto. Skończmy więc, waści, tę dyskuję, wstydu oszczędźmy, w pokoju się rozejdźmy. Mojego maila i gadu macie, ja otwarta na sugestie kobieta jestem.
Co widać, hę?
I znowu się czepia.
UsuńCzepialstwo to moje trzecie imię. Na drugie mam już Złośliwość, po tacie, ale kolejność nie jest chyba aż tak ważna, prawda? ;)
UsuńTere-fere, kończę już, już trzeba skończyć.
Mythological Paradise, czy jakoś tak. Blog mógł wypalić, ale administracja była beznadziejna ;<
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to jednak autorzy byli beznadziejni.
UsuńDALI LICZNIK NA MARVELU!
OdpowiedzUsuńLogiadom - Polska Szkoła Magii.
OdpowiedzUsuńKto jest za reaktywacją? I czy autorka bloga w ogóle chciałaby się tym zająć?
Czas Hogwartu jest, lepiej tam tyłki skierować i nie pozwolić upadać, niż zakładać coś innego związanego z magią. Nie sądzicie?
UsuńW każdej chwili mogłabym przywrócić Logiadom, jednak uważam, że te 3 Hogwarty, co już są, wystarcza autorom. Jeśli któryś upadnie i będzie więcej chętnych proszę bardzo, mogę spróbować z Logią jeszcze raz, aczkolwiek jak autorzy oleją jak na poprzedniej reaktywacji na następną na pewno się nie zgodzę. I nie zgadzam się żeby ktoś reaktywował sam.
UsuńNiby tak, ale Wieprzy Hogwart raczej nie jest za bardzo aktywny, tak samo jak Hogwart 1995. Więc ja na reaktywację byłabym chętna :) A byłaby możliwość, by zamiast długich KP były tzw. albumy? Z najpotrzebniejszymi informacjami o postaci + jedno zdjęcie?
UsuńO ile do reaktywacji dojdzie. Na razie zakładam taką możliwość, ale nic nie obiecuję. Jedna chętna osoba to jednak mało.
UsuńJa także miło wspominam Logiadom i również byłabym chętna na dołączenie :)
UsuńA mi by się marzył powrót tego bloga o śmierciożercach :D
OdpowiedzUsuńPamieta ktos moze onetowski Dude College, ktory pozniej zmienil nazwe na Papercity? :)
OdpowiedzUsuńZwoje Hogwartu na Onecie, aż łezka się w oku kręci. :)
OdpowiedzUsuńOjej, ktoś to jeszcze pamięta ^^ Mogłabym go reaktywować, nie byłoby z tym najmniejszego problemu, na wersji Onetowskiej jest wszystko zapisane, dostęp (chyba) jeszcze mam. Pytanie tylko, czy znaleźliby się autorzy, którzy chcieliby powrotu ZH. Trzeba było coś tworzyć, być aktywnym, nie pozwalałam na dołączanie grupkom przyjaciół, które nie tworzyły nic dalej...
UsuńObiecuję, że jeśli będą chętni, zastanowię się nad powrotem z ZH. Minęło już wystarczająco czasu, mogłabym spróbować znowu pobawić się w pieprzo-wieprzy Hogwart. (:
Walcie na GG: 45828773.
~Lena
Jak to ktoś napisał wyżej - po cholerę kolejny Hogwart? Zwłaszcza w tych samych latach? Jeszcze Logiadom to inna bajka, zupełnie nowe realia. Bez sensu zakładanie ZH, tylko autorzy będą migrować i zamiast dać szansę by blog przetrwał, wy chcecie powoływać do życia nowy, tym samym pogrążając oba. Uwielbiam zakładanie blogów na zasadzie mój będzie lepszy.
UsuńCieszę się, że wiesz lepiej, jakimi pobudkami się kieruję. (:
UsuńPo pierwsze, nie pierwszy raz ktoś prosi mnie o reaktywację ZH. Czekałam dość długo, twierdząc, że nie warto, że blogów hogwarckich jest dużo, że wszystkim temat się przejadł, ale skoro od roku-dwóch lat co jakiś czas ktoś do mnie pisze... to chyba mogę się zastanowić nad tym, prawda? Wydaje mi się dość normalne, że zastanawiam się - powtórzę: ZASTANAWIAM SIĘ - nad powrotem tego, skoro widzę, że ktoś tego naprawdę chce.
Po drugie, fajnie byłoby chociaż pogadać z ludźmi, którzy gdzieś tam na ZH byli. Możliwe, że nie znajdzie się zbyt wielu chętnych, ale przynajmniej będę mogła popisać ze starymi znajomymi.
Z doświadczenia zaś wiem, że zdarza się, że są dwa blogi o tej samej tematyce i jeden upada, drugi zaś staje się sławny. Nieczęsto, ale miałam przyjemność oglądać takie sceny.
~Lena