Gadżety menu

01 listopada, 2014

Kila pytań do... - edycja listopadowa

Jeżeli ktoś chciałby zadać jakieś pytanie osobom odwiedzającym Spisownik, niech napisze je w komentarzu pod spodem, a zostanie ono dodane do notki.

1. Czy jest coś, co sprawiłoby, że korzystanie ze Spisownika stałoby się dla Ciebie łatwiejsze/przyjemniejsze? 

2. Czy masz jakieś zastrzeżenia co do działania strony?


15 komentarzy:

  1. Ogólnie rzecz biorąc, to nic do Was nie mam. Uważam, że jesteście świetni i ten blog również. Jedynie zastrzeżenie mam do wątków indywidualnych... Nie tyle co do samego pomysłu, co do ludzi, którzy się ogłaszają, a potem albo nie odpisują, albo znikają, albo jeszcze inne cuda na kiju.
    Może dałoby się napisać jakiś post, który oświeciłby autorów, że tak się nie robi? Albo stworzyć regulamin, bo to bywa naprawdę męczące. Jedna osoba się napracuje, wymyśli wątek, czasami nawet zacznie, a osoba sobie zlewa i ignorując znika.
    Nie za bardzo wiem gdzie to pisac, więc piszę właśnie tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na "indywidualnie" niby są regulaminy, niby wszystko ogarnięte, a tak naprawdę jeden wielki chaos, smród i brud. Pożal się Boże administracja nie ogarnia, a ludzie (aż wstyd niektórych nazywać autorami) ciągle coś niby deklarują, a później tak samo olewają - ktoś tworzy karty, a później nagle pseudo-współautor znika. Naród w internecie mamy niestety gówniany, a tego niestety nie zmienimy, nawet regulaminami. Przykro mi.

      Usuń
    2. [Dlatego na "indywidualnie" mnie nie ma. Kiedy tam zaglądam, to odnoszę wrażenie, że administracja po prostu... Nie jest w stanie ogarnąć tego co się dzieje. I chociażby stanęli na głowie, to i tak nic nie zrobią.
      Cóż... Szkoda, że tak jest. Jestem jednak dość naiwną osobą i łudzę się, że jakiś dostany post, lub artykuł "ogarnie", choć niektóre osoby.
      No, bo kur*a... Jaki jest sens dawania ogłoszenia, a potem zlewania? Albo znikania bez słowa?

      Usuń
    3. Stworzenie regulaminu nie stanowi problemu, ale bądźmy szczerzy - jeśli ktoś olewa współautorów, oleje także i regulamin. Zgadzam się z dość ostrymi słowa z drugiej anonimowej wypowiedzi, ale nie odnoszę się do Indywidualnie, ale do ogółu: "Nie chcemy autorów, których cechuje słomiany zapał" znane z grupowcowych regulaminów niestety nic nie wskóra. Zakładka stworzona została po to, aby zgłaszali się w niej autorzy chętni do pisania, a my, jako administracja, nie mamy wpływu na to, czy dany autor faktycznie ma zapał do wątków. Nie jesteśmy również w stanie przesortować autorów. Być może warto również po prostu przyczaić się na świeże wpisy, których autorzy jeszcze nie będą mieli w czym wybierać. :)

      Usuń
    4. [Szkoda tylko, że Ci od nowych wpisów zazwyczaj się nie odzywają. Ogólnie, to mam wrażenie, ze wiele osób daje ogłoszenie i znika. Przetestowane nie tylko na mnie, ale i też na innych osobach, stąd też wiem, że nie tylko ja jestem olewana. No cóż, wielka szkoda. Czasu na blogi za bardzo nie ma, a na wątki indywidualne zawsze się znajdzie, bo mniej czasu i tak dalej. Szkoda jednak, że jest wielki brak tych wątków, bo autorzy są... No jacy są C:

      Usuń
    5. Nic nie da się z takimi zrobić. Gdyby to było w kodeksach prawnych, to może owszem, ludzie nie zgłaszaliby się, by po chwili zniknąć. Ile razy ja się z czymś takim spotkałam... Potem myślałam, że to może coś z moją pocztą nie tak, ponieważ gdyby jedna Autorka się nie upomniała, to do dziś byłabym święcie przekonana, że to mnie olano, a to wszystko wina poczty (?). Teraz zastanawiam się, czy to może serio nie było coś z moją pocztą nie tak... Warto czasami się upomnieć ;) Z drugiej strony, jeśli druga osoba się nie upomina...
      Nic z tym niestety nie zrobimy. Olewanie nie jest karalne, więc ludzie dalej będą to robić.
      PS. Jeżeli jest tu Autorka, która nie dostała kiedyś odpisu przez maila, to przepraszam, wina "systemu".

      Usuń
    6. Mnie też to bardzo wkurza, ale cóż, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem olewana. Naprawdę nie rozumiem, po cholerę tacy autorzy się ogłaszają, skoro i tak tracą zainteresowanie jeszcze na etapie ustaleń, lub tuż po zaczęciu. To irytujące, kiedy ja się staram, wymyślam, zaczynam, a druga strona ma to gdzieś. No i obecne grupowce... Od roku na żadnym nie byłam, kiepski poziom i szybko zdychają, a to nie zachęca do zapisywania się. Naprawdę tęsknię za dawnymi, dobrymi czasami, kiedy autorom chciało się pisać i wątkować, a blogi istniały nie tydzień, dwa, a kilka miesięcy, nawet dłużej. Szkoda, że te czasy już minęły :(.

      Usuń
    7. Przed "lub" nie stawia się przecinka, a po emotce kropki - ją się stawia na koniec zdania. A dobre grupowce są - spójrz chociażby na NYC, Amsterdam, czy nowo powstałe Valley of Rotoiti. Nie jestem administratorką żadnego z nich, ale na dwóch z nich piszę i jest bardzo fajnie i poziom też niezły - jednak jeśli oczekujesz kwiecistych epopei narodowych, to powymieniaj e-maile z profesorem Miodkiem.

      Usuń
    8. [Byłam na wszystkich z tych blogów... Na jednym jestem nadal i jakoś mi się tam nie podoba. Grupki wzajemnej adoracji, trudność z wbiciem się w towarzystwo... Raczej tak nie powinno być :(]

      Usuń
  2. A co powiecie na pomysł stworzenia nowej zakładki, w której kontakt (e-mail, gg, cokolwiek) do siebie pozostawiałyby osoby uzdolnione graficznie, a przy okazji zaznajomione z photoshopem oraz css i przede wszystkim mające chęci do tworzenia szablonów konkretnie na blogi grupowe? Wtedy autor, który chciałby takiego stworzyć, wiedziałby do kogo się zwrócić, zakładając, że sam nie jest tego w stanie zrobić, a grafik albo by się podjął danego zadania, albo i nie – jego wybór. Wydaje mi się, że to ułatwiłoby (przyszłym) administratorom życie, bo póki co znaleźć osobę kompetentną jest trudno, a blogi graficzne są oblegane przez indywidualnych twórców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł jest jak najbardziej trafny, bo ogłoszenia o potrzebie wykonania szablonu są praktycznie wszędzie. Przemyślimy więc stworzenie takiej zakładki, dziękujemy :)

      Usuń
  3. Powstaje coraz mniej blogów grupowych, a ich tematyka jest naprawdę problematyczna, ponieważ ciężko znaleźć taki dla siebie. Wszyscy tworzą coś w rodzaju zamkniętej grupy, do której mogą należeć jedynie określone osoby mające coś do powiedzenia na ten konkretny temat. Jestem za tym, aby zacząć zmieniać cokolwiek w kierunku ratowania blogosfery, gdyż ta upada i na miesiąc ktoś zgłasza ze trzy blogi o wątpliwej jakości. Tak, stwierdzam ten fakt, bo administracje dzisiaj nie przykładają się ani do szablonu, ani do estetyki kart postaci i tak dalej. Ludzie, kiedyś dobrze człowiek pisał na blogach, był zapał, chęci, cokolwiek, a tu... nic? Spisownik jest spisem blogów grupowych z tego, co widzę, więc dobrze by było, gdyby wsparł moją inicjatywę lub spróbował odrobinę mi pomóc ze zmianą tej beznadziejnej passy dla blogosfery. Spójrzmy prawdzie w oczy, ludziom wszystko się nudzi, bo nie umieją wykrzesać z siebie zaangażowania, są mało otwarci w kwestii różnorodnych wątków. Ignorują postacie o bardziej wyszukanych imionach czy nazwiskach, narodowościach, bo ich to przerasta, a przecież to wcale nie jest jakiś pieprzony wymysł, tylko naprawdę mamy do czynienia na świecie z Azjatami, Murzynami, czy tam albinosami. Dzisiaj problemem jest nawet rozpoczęcie wątku, ponieważ ludzie wymyślają identyczne pomysły dla każdego i myślą, że jak hurtowo je opchną to zaraz super. Wymagają sensacyjnej akcji, a sami nie potrafią wysilić mózgownicy. Przerastają ich wątki, które nie opierają się na ciągłych romansach i mizianiu albo są właśnie przerysowanie dramatyczne, nudne; gwałty, seksy, jebsy, inne takie wymysły. Wiem trochę o blogach, bywałem tu i ówdzie, potem odszedłem i zostałem grafikiem dla Spisownika, ale można rzec, że wraz z odejściem Mil ja też zniknąłem, dlatego apeluję: ludzie, zacznijcie być kreatywni, ale tak na serio. Nie, nudna laska z ostrym charakterem; baletnica, modelka, prawniczka, niegrzeczna dziewczyneczka. Facet przysłowiowa cipa lub przerośnięte macho z obrośniętym cielskiem jak małpa, najczęściej dupek lub zakochany artysta, kierownik bogatej firmy. Zmieńmy coś! Stwórzmy projekt jakiegoś miasta, które przyjmie każdego pod skrzydła, a ludzie nie będą zlewać postaci nawet wtedy, gdy ich karta zagubi się wśród nowych. Nawet ja muszę powiedzieć, że wspominane gdzieś w "Wyczekiwanym Powrocie", ale poprzedniej zakładce Galaxy było wspaniałym blogiem z dobrą administracją, nie patyczkującą się i dbającą o poziom. Tylko, że ludzie to tacy nieogarnięci, bo jak ktoś zabrania im harcować, to wolą zrezygnować i olać, niż pojąć, iż zasady tworzono dla ogólnego porządku. Trochę pomyślunku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spisownik chętnie przyłączy się do akcji zmieniania blogosfery na lepsze, ale najpierw należy zdobyć konkretny pomysł, by wiedzieć jak ze sobą współpracować.

      Pozdrawiamy.

      Usuń
    2. No, to by było fajne. Właściwie to wszyscy mówią, że chcą ambitnych i ciekawych wątków, ale jak przychodzi co do czego, to za nic nie można znaleźć dobrego partnera do wątkowania. Na Indywidualnie jest trochę niezłych pomysłów, ale to nadal trochę mało.

      Usuń
    3. [Na Zwykłym Mieście jest fajnie. Może to właśnie ten wymarzony blog, który zmieni blogosferę? ]

      Usuń