Gadżety menu

28 maja, 2018

RODO

          W związku z komentarzem o RODO pod postem, chcielibyśmy napisać krótki post o tym, co zrobić, żeby spać spokojnie. Przede wszystkim, nie ma się czego bać i wzbudzać niepotrzebnie paniki. Nie trzeba będzie zamykać żadnego z grupowców.
            Dla administratorów blogów pojawił się w bloggerze następujący komunikat:
"Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej musisz informować użytkowników z krajów unijnych o plikach cookie wykorzystywanych na Twoim blogu i zbieranym przez niego danych. W wielu przypadkach przepisy wymagają również uzyskania ich zgody. Aby ułatwić Ci spełnienie tych wymagań, dodaliśmy na Twoim blogu powiadomienie o wykorzystywaniu przez Google określonych plików cookie Bloggera i Google, w tym plików cookie usług Google Analytics i AdSense, oraz o innych danych zbieranych przez Google. Na Tobie spoczywa obowiązek upewnienia się, że to powiadomienie jest odpowiednie dla Twojego bloga i wyświetla się na nim prawidłowo. Jeśli stosujesz inne pliki cookie, na przykład związane z dodaniem funkcji innych firm, to powiadomienie może nie być wystarczające. Jeśli Twój blog zawiera funkcje innych usługodawców, za jego pośrednictwem mogą być zbierane dodatkowe dane o użytkownikach."
Jeśli chodzi o pliki cookie, to blogger powinien je wyświetlać, ale na blogach z końcówką blogspot.com występuje ostatnio błąd. Na tej stronie macie instrukcje, jak dodać informację o cookies do swojego bloga. Jeśli korzystacie z Google Analytics, czyli jeżeli zapisywaliście w tej platformie swojego bloga, to w tym artykule znajdziecie informacje, jakie kroki trzeba wykonać pod kątem GA. Tam też autorka napisała, co ogólnie powinien zrobić bloger. Możecie zerknąć również tutaj i zobaczyć, jak może zostać rozwiązana kwestia polityki prywatności. Większość blogów grupowych korzysta z jakiegoś konkretnego czatu, więc informacje o tym, że za pomocą tego czatu przetwarzane są dane osobowe też trzeba umieścić. Warto zobaczyć, jak to zrobiła administracja American Gods w swoim regulaminie. Jeśli korzystacie z innego czatu niż tego z deszczowców, to wystarczy wejść na stronę czatu i poszukać gdzieś zakładki polityka prywatności lub privacy policy.
           Jeszcze jedna sprawa to to, że administratorzy bloga nie mogą przekazywać maili autorów bez zgody samego autora. Autorzy powinni mieć też swobodę w usuwaniu z bloga siebie oraz danych które zostawili - komentarzy, postów czy kart postaci. Jeszcze inaczej sytuacja ma się w kwestii umieszczania na blogu reklam, ale chyba nie ma administratorów blogów grupowych, którzy by to robili.
           W razie jakiś problemów czy pomocy w napisaniu polityki prywatności można odzywać się do Q, która pozwoliła, żebyśmy umieściły tu kontakt do niej: wszechmocnyq@gmail.com, gg: 61602561, za co należy się jej wielkie dziękuję.

27 komentarzy:

  1. Może ktoś stworzyłby ogólno dostępny szablon takiego regulaminu o polityce prywatności? Bo zrzynać od innego bloga to tak trochę głupio, a część osób raczej nie będzie umiała napisać go sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to co jest na blogach, to jest właśnie ten szablon. Wystarczy wypełnić go własnymi danymi odnośnie bloga.

      Usuń
    2. Dokładnie tak. Pierwszy punkt to treść narzucona przez Google, drugi dotyczy używanych na blogu gadżetów, a pozostałe tego, co praktykuje się na blogu w kwestii przechowywania maili i np. kart postaci z podanymi mailami lub numerami gg.
      A w razie potrzeby mogę pomóc dostosować tą formułkę, jeśli ktoś nie bardzo wie jak. :)

      Usuń
  2. Ja mam pytanie trochę z innej beczki. Do tej pory pisałam tylko PBC i na mailu, ale tak powoli się przymierzam do pisania przez posty. I tu moje pytanie - czy gdzieś w Internecie jest jakaś instrukcja do tego? Czy na jakimś blogu są dobrze wyjaśnione reguły? Najbardziej mnie zastanawia, że w postach pojawiają się wypowiedzi i działania postaci drugiego autora, a w PBC jest zasada, że postacią współautora się nie gra... Trochę czytałam blogów PBP, ale chciałam się dowiedzieć, jakie są oczywiste i niepisane reguły, żeby się nie zbłaznić podczas debiutu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. [Komentarz wstawiam w częściach]
    Każdy blog PBP indywidualnie określa sobie, w jakim stopniu można kierować postacią drugiego autora w opowiadaniach. Są blogi, gdzie to autorzy sami decydują, gdzie jest to całkowicie zakazane, gdzie trzeba się konsultować ze współautorem i gdzie nie trzeba się pytać, o ile wypowiedzi zostaną dostosowane do informacji zawartych w karcie. Zostaje czytać uważnie regulaminy blogów tutaj już.

    Tutaj wywód o różnicach, z takich większych rzeczy, które zauważyłam, jak teraz przymierzam się tak samo do PBC:

    1) Karty Postaci wyglądają inaczej. Najczęściej stosujemy formę formularza, gdzie charakter jest zazwyczaj obowiązkowy. Nie na wszystkim blogach, ale na większości będzie on musiał zostać nakreślony już w momencie tworzenia postaci, z ewentualnym wprowadzeniem zmian po napisaniu kilku wątków. Blogi takie jak Gildia (https://gildia-kissan-viikset.blogspot.com) pozwalają na samodzielne stworzenie KP w dokładnie identyczny sposób, jak to przebiega na PBC. Sprawdzone, dwie moje znajome spokojnie tam sobie piszą.
    Część blogów zezwala również na fałszowanie lub ukrywanie części formularza przed pozostałymi autorami (zazwyczaj wiąże się to ze znaniem prawdziwej wersji i tak przez administrację), właśnie ze względu na sporą ekspozycję ważnych informacji.
    Nie mamy ograniczeń, co do wizerunków, przynajmniej nie większość blogów. W przypadku używania zdjęcia realnej osoby w kartach, najczęściej linkujemy źródło i ewentualnie dopisujemy, w jaki sposób go znaleźliśmy (udało nam się wyplenić za to źródło "google grafika" chyba w końcu :P), nie podajemy prawdziwych personaliów osoby znajdującej się na zdjęciu. W ogóle mamy spory problem z prawami autorskimi, bo wiele blogów nawet nie linkuje źródeł lub używa artów, które nie powinny być rozpowszechniane bez zgody autora.
    Nasze postacie są zazwyczaj młodsze, no i spora część graczy PBP nie pisze ludźmi. Nie czuje się w nich dobrze, preferuje perspektywę zwierzęcą, głównie koty, psy, wilki, chociaż watahy powoli też wychodzą z mody. Kotopodobne blogi bazują bardzo często na serii "Warriors Cats" (http://kociwojownicynowaera.blogspot.com -> najbardziej znany blog PBP o WC), a jak ktoś kiedyś zarzucił, dzisiaj prawie wszystkie sfory PBP to coś na wzór Royal Dogs (http://royal-dogs.blogspot.com -> najbardziej znana sfora psów z PBP), ale to już tak bardziej prezentacja blogów-gigantów-zwierzów PBP. xD
    Oficjalnie Mary Sue są zakazane, w praktyce macie 90% pewności, że na wybranym blogu PBC znajdziecie śpiewającą pięknie panią, grającą na trzech instrumentach, znającą czterdzieści języków, wyglądającą jak grecka modelka, ważącą 30kg, a mimo tego mającą krągłości i muskuły, gotową sprać tyłek każdemu napotkanemu gościowi, żeby po dwóch dniach wielkiej (koniecznie pierwszej) miłości zapaść w ciążę i urodzić po siedmiu. I tutaj nawet nie żarty, bo srsly, czasem to tak wygląda. Pieski magicznie zostają zapłodnione wykupionym przez autora eliksirem w sklepie za blogowe punkty, a postacie żywcem wyjęte z anime/książek/filmów/seriali są krzywdzone przez autorów, którzy nie potrafią nimi sterować, taki już nasz urok, ale staramy się z tym walczyć. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2) Społeczność jest inna. Głównie wynika to z faktu, że jesteśmy młodsi i hej, wyrośliśmy na internetowej klikajce w końskich klimatach, do której czasem zdarza nam się odnosić w trakcie rozmów. W momencie wejścia na jakiś blog PBP często można przyuważyć, że zamiast oficjalnego e-mailu danego bloga, jest tylko login z gry Howrse. Dlaczego gra? Dla administracji blogów jest to spore ułatwienie, bo dzięki liście graczy otrzymujemy możliwość spamienia, ale już też gotową szansę na rozpromowanie bloga. Ludzie wchodzą na profile graczy, staramy się umieszczać informacje o blogach na naszych prezentacjach i zawsze jest to większa szansa, że ktoś dołączy. Rzadko, bardzo rzadko zdarza się, że spamimy na czatach innych blogów zaproszeniem do naszego, preferujemy głównie wymiany bannerów i wymianę zaproszeń między graczami na Howrse. Nie jesteśmy zbytnio aktywni na Spisowniku (i mam wrażenie, że nadal się go nieco boimy), czasem bywamy na Biroyalogu, ale o wiele więcej czasu spędzamy na naszych blogowych czatach. Popularny stał się Discord, korzystamy z normalnego shoutboxa i ewentualnie konferencje na Facebooku, (rzadko zdarza się, żeby ktoś z PBP umożliwiał kontakt przez gg lub inne komunikatory tego typu) i spamimy dużo we własnym towarzystwie. Już nie reklamami, ale rozmowami o wszystkim. Jak się przyglądam PBC, to mam wrażenie, że właściwie ogranicza się to do powitań, życzenia miłego dnia i ewentualnych informacji o stanie odpisów, przynajmniej pod względem shoutboxów, bo u nas gęby na kłódki się często nie zamykają, jeżeli można to ująć w ten sposób. : D

      Usuń
    2. 3) Inaczej podchodzimy do pisania opowiadań.
      Mamy wprowadzone minimalne długości odpisu, najczęściej odpis nie może być krótszy niż 200 słów, zdarzają się 100, 300 i 400, z tych najbardziej popularnych, rzadko bywa, żeby jakiś blog wymagał więcej.
      Rzadko umawiamy się na napisanie konkretnego wątku, już na pewno nie przez komentowanie swoich KP, chociaż i tutaj są wyjątki na blogach. Najczęściej na czacie dogadujemy się o wspólny wątek, ale jeszcze częściej puszczamy opowiadanie "do ktosia". Nazewnictwo to też już bajka, bo PBP powoli dzieli się na blogi wątkowane, i blogi "od-do" z ewentualnymi wariacjami "od [kogoś], CD [ktoś]", tutaj też to od danego bloga zależy. Tego rodzaju opowiadania są "wolne", może odpisać na nie dowolna postać z bloga, czasem się nawet zdarza, że na jeden wątek pojawia się kilka odpisów od różnych postaci, jeżeli administracja nie dopilnuje. xD
      Posty zazwyczaj nie są wstawiane przez autorów opowiadań, niewiele blogów oferuje taką możliwość, a większość z tych, co tak robią, to i tak dopiero po jakimś czasie, gdy administracja bliżej zapozna danego autora.
      Czas oczekiwania na wstawienie też jest nieco inny niż na PBC, bo się zdarza, że zarówno KP, jak i opka, czekają trzy, cztery dni. Większość blogów stara się wszystko załatwiać maksymalnie w 24h, ewentualnie 48h, ale zdarzają się mocne obsuwy.
      Czasem opowiadania są sprawdzane przed wstawieniem przez administrację i może się okazać, że wprowadziła ona poprawki (czasem na gorsze, o czym sama parę razy się przekonałam, jak mi ktoś podmienił pauzy na dywizy, do tej pory nie wiem dlaczego...), ale jest to głównie kwestia estetyczna. Ewentualne dostawki przecinków, usuniecie zbędnego słowa, dodanie jednego, które uciekło.
      Najgorszą rzeczą, której powoli się wyzbywamy z PBP, to nawyk wyśrodkowania wstawianych postów, ale zmierzamy w stronę justowania, więc już z nami jest nieco lepiej w tym zakresie.
      Ktoś napisał chyba z dwa dni temu, że bardzo się zdziwił, czytając odpis na blogu PBC, bo uwzględniono w nim dialog jego postaci, co na PBP jest całkowicie normalne. Zwykle postacie zaczynają reagować na wypowiedź drugiej umieszczoną w poprzednim odpisie, z dopiskami, jak się wtedy czuły, czy się uśmiechały i inne tego typu bzdety. Nie szukamy też, szczerze mówiąc, powiązań między dwoma postaciami i najczęściej oni się spotykają, przez najnormalniejsze wpadnięcie na siebie. xD
      Szalejemy nieco z kierowaniem cudzą postacią, tutaj każdy blog określa to indywidualnie. Coraz więcej autorów z PBP zaznacza, że wypowiedzi ich postaci i ich działania muszą być z nimi konsultowane, ale nie jest to normą. Blogi rzadko tego wymagają, jeszcze rzadziej przestrzegają, a podstawowa wymówka "Że miałabym każde słowo z tobą konsultować? Ile to by trwało?". Może pojawić się sytuacja, że ktoś napisze kompletne bzdety, wroluje twoją postać w sytuację, w którą normalnie by się nie władowała i skrzywdzi ją, pisząc marne dialogi czy każąc jej robić rzeczy, przez które wyjdzie na idiotę. To jest niestety rzecz, z którą do tej pory jeszcze sobie PBP nie bardzo radzi, najczęściej wystarczy poprosić administrację o cofnięcie opowiadania lub jego zmianę, ale niesmak pozostaje. Jeżeli dla kogoś to już za dużo, ale chciałby spróbować, mogę podesłać listę blogów, w których wymóg konsultacji jest zazwyczaj przestrzegany lub panuje całkowity zakaz sterowania cudzymi bohaterami. Trzeba uważnie czytać regulaminy, jeszcze uważniej walczyć o swoje, jeżeli ktoś zrobi z naszej postaci debila. I z przykrością muszę stwierdzić, że to się potrafi zdarzać często. Najlepiej wielokrotnie gdzieś tam na czatach czy pod koniec KP zaznaczyć, że preferuje się konsultację/absolutny zakaz sterowania cudzą postacią.

      Usuń
    3. Nie ma jakichś specjalnych reguł, które pasują do każdego PBP, wszystko kwestią, na co sobie dany blog pozwala. Przykładowo często wymagane jest dodanie dopisku o wieku [+12/+16/+18] do tytułu opowiadania, za dużą ilość przekleństw, ogólne gore, krew, flaki i seks.

      Także po prostu baw się dobrze, w razie czego pytaj się administracji swojego bloga i jestem pewna, że szybko załapiesz. : D

      [Powodzenia!]

      Usuń
    4. Nie jestem anonimowym, który zadawał pytanie, ale i tak bardzo dziękuję za odpowiedź i za pytanie z resztą też! Bardzo przydatne.

      Ps. z tego co widziałam na Legend Agency trzymają się tego aby nie pisać cudzą postacią, jeśli autor zaznaczył, że sobie tego nie rzeczy. W ogóle karty postaci są tak rozpisane, że jest też sekcja 'od autorska', gdzie można poinformować innych jak się pisze, do czego się przywykło itp.

      Usuń
    5. LA jeszcze długą drogę ma, zanim my tam wyjdziemy całkowicie na prostą, ale część elementów, które uwzględniliśmy powoli rozchodzi się dalej po blogach PBP. Kilka spytało się o możliwość "podłapania" obowiązku "rejestracji" na discordzie oraz panelu autora, więc niedługo będzie można spotkać to częściej na blogach PBP. Jeżeli dobrze pamiętam, to na Twof (https://the--world--of--fiction.blogspot.com -> też PBP, jeszcze chyba się tam tworzą, ale mocno pracują, więc już polecam) też dziewczyny rozmawiały o stworzeniu podobnych informacji odautorskich na nasz wzór u siebie, także jestem dobrej myśli.

      Powoli próbujemy otwierać PBP na nowe wyzwania, zobaczymy, co nam z tego wyniknie. :D

      Usuń
    6. A czy ktoś może polecić poważniejsze blogi PBP fantasy? Bo wydaje mi się, że na Spisowniku jest ich dość mało...

      Usuń
    7. https://enthelion-observer.blogspot.com
      Nie jestem członkiem, słyszałam wiele i pozytywnych, i negatywnych opinii na temat bloga, ale sprawia wrażenie interesującego. Nieco bardziej rozbudowana mechanika, aktywność może nie wybitna, ale utrzymywana w normie.

      https://gildia-kissan-viikset.blogspot.com/
      Gildia jest chyba najbardziej blogiem PBP podobnym do PBC. Można tworzyć autorskie Karty Postaci, funkcjonuję powitania w komentarzach, uniwersum im się tam stale buduje, ale walczą mężnie i mają ciekawą wizję.

      http://od---nowa.blogspot.com
      Iterum nie jest moim ulubionym blogiem, ale wielokrotnie słyszałam opinie, że to taka PBPowska perełka, więc tutaj też podrzucam. Na pewno starają się coś tam robić, próbują i za to im chwała.

      https://role-in-life.blogspot.com
      Aktywność teraz średnia, ale ciekawe uniwersum, oparte w dużej mierze na serii ff pisanych po angielsku na temat dynamiki Alfa/Beta/Omega.

      https://swiat-sayari.blogspot.com/
      Sayari ma ogarniętą organizację, świetną ekipę i z własnej ręki wiem, że cały czas próbują bloga rozwijać. Można nawet skubnąć samemu nienazwane wyspy na mapie i wykreować je według własnego widzi-mi-się dla swojej postaci, bo sama się ku temu od jakiegoś czasu przymierzam.

      http://aed-dev.blogspot.com
      Tutaj projekt w trakcie tworzenia? Wielokrotnie reklamowany na Biroyalogu i na Spisowniku, chyba następca Tiglavve (https://tiglavve.blogspot.com). Tigl był na pewno wyjątkowym blogiem, pod względem tego, co wówczas reprezentowały PBP, jestem pewna, że Aed rozwinie się w równie ciekawym kierunku i też czymś porządnym zachwyci.

      Usuń
    8. Czemu nikt mnie nie bije, 90% pewności dotyczyło PBP, przepraszam, że zauważam pomyłkę dopiero teraz.

      Usuń
  4. Może tak by utworzyć nową zakładkę blogów - zwierzęce? Bo z tego, co widzę to mieszają się po rożnych kategoriach. Na pewno by to ułatwiło trochę szukanie dla siebie bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram.

      Usuń
    2. E... a po co? Blog grupowy dzieli się na typ prowadzonej gry: PBC lub PBP –> i tym samym jedyny, który nie będzie stygmatyzujący czy deprecjonujący, bo pewnej grupie anonków (które i tak tam nie grają, więc zajrzą i wyjdą, tyle ich to powinno obchodzić i do tego ograniczać ich wściubianie nochala w nieswoje sprawy) zawsze będzie coś przeszkadzać. Śmieszne.

      Usuń
    3. Tu chyba chodzi o utworzenie nowej kategorii, tam gdzie są miasta, fantasy i tak dalej, nie nowej listy blogów w ramce.

      Usuń
    4. Tak, chodziło o kategorię ;)

      Usuń
  5. W związku ze zmianą szablonu na www.rues-de-colmar.blogspot.com, byłabym wdzięczna za zaktualizowanie miniaturki w Miastach. Z góry dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy można, by się tak orientacyjnie spodziewać aktualizacji spisów oraz zakładek pobocznych? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo zależy do tego czy dochodzi do przetwarzania danych. Jeślii tak, to z pewnością przepisy RODO obowiązują. Inaczej to wygląda, gdy do zostawiania komentarzy nie jest wymagana rejestracja i użytkownicy mogą wypowiadać się anonimowo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo gratuluję panu prowadzenie tego blogu.Wszystkie artykuły na tym blogu są bardzo ciekawie.Tak samo uważam mój kumpel.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie się czyta. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy Spisownik jeszcze działa? Ktoś w ogóle go aktualizuje?

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy można poznać obecny skład administracji? Coś się zmieniło, doszedł ktoś nowy czy to tylko kolejny przykład słomianego zapału?

    OdpowiedzUsuń
  12. Każdy musi przestrzegać RODO nie ma na to siły... A przepisy też co chwilę się kształtują, zmieniają, modyfikują, także prowadząc firmę itd. Warto polegać też na konsultacji z fachowcami, przykładowo https://www.agm-konsulting.pl/oferta/ochrona-danych-osobowych-rodo// . Lepiej ze wszystkim być na bieżąco, żeby potem nie mieć problemów.

    OdpowiedzUsuń