Chciałabym bloga z akcją w polskiej szkole. Nie wiem, czy ktoś jeszcze byłby zainteresowany tym pomysłem... Ale jeśli jednak ktoś by się znalazł - ktoś, kto potrafi zrobić/zorganizować szablon i choć na początku trochę pomóc mi w prowadzeniu (naprawdę niewiele) - proszę pisać na 43675653.
Przypomniał mi się blog grupowy o Krakowie (przez pewien czas działał nieźle) - może ktoś by go reaktywował? Albo stworzył blog o innym polskim mieście, Gdańsku, Wrocławiu, Warszawie?
Gdyby znalazł się ktoś, kto zechciałby bloga reaktywować, to mogłabym nieco pomóc z administrowaniem, szablonem i innymi takimi. Nie pcham się do pełnej opieki nad blogiem, czasu niestety mam za mało.
Ja od jakiegoś czasu myślałam o stworzeniu Bydgoszczy, jednakże nie chciałabym z tym zostać sama, bo mam na głowie jeszcze dwa inne blogi do prowadzenia.
Ooo, to świetnie, daj mi jakiś kontakt do siebie (GG, ewentualnie adres e-mail, bo nie wiem jak Ci będzie wygodniej) to byśmy wszystko ustaliły i założyły polskiego grupowca.
Na razie czekamy na szablon, bo wszystkie zakładki są już gotowe i miastem tym będzie Bydgoszcz. Jeśli blog będzie już w pełni gotowy to z pewnością zostawię w Spisowniku link do niego.
Obecnie sprawa wygląda tak, że ja przygotowałam wszystkie zakładki, ale druga administratorka miała zająć się sprawą szablonu i się z tego do tej pory nie wywiązała.
Na starym grupowie rzuciło mi się w oczy, że ktoś proponował reaktywację Logiadomu. Jako stara administratorka mogłabym się tego podjąć, tylko pozostaje kwestia chętnych.
Czy to była polska szkoła magii? Fajny był ten blog. Pamiętam, że jak zdecydowałam się dołączyć, to on akurat upadł. Peszek:< Chętnie pomogłabym w administracji, jeśli ktoś by chciał pomocy:) Myślę, że chętni by się też znaleźli, blog był lubiany i popularny.
Tak jak już mówiłam, chętnie się tym zajmę, jednak jest jedna sprawa. A mianowicie: blogowe Hogwarty to pijaństwo i wielkie imprezy. Chyba nie taki był zamysł Rowling gdy tworzyła te książki, chciałabym więc, żeby Logiadom był typową szkołą magii, taki jak z Pottera. Bez zbytniego szału wśród młodzieży. Jeśli to komuś odpowiada i chciałby pomóc - 13647225.
Blog ściśle związany z k-popem. Bycie trainee, gwiazdą należącą do jednej z trzech, wielkich wytwórni. Opcjonalnie można byłoby prowadzić na tym blogu bohaterów zamieszkujących Seul - to też daje jakieś możliwości otwarcia się na ludzi, którzy niekoniecznie widzą sens w prowadzeniu skośnookiej postaci.
Właściwie to jestem sama skłonna założyć taki blog, potrzebowałabym jednak kogoś do pomocy. :)
no, mogło by być ciekawie... tylko w jakim miejscu? współczesne wcielenia bogów w jakimś mieście, np. Londynie? chętnie bym założyła takiego bloga, tylko właśnie nie wiem, gdzie umieścić akcję. jakieś pomysły, publiko?
Pomysł jest świetny. Londyn brzmi dobrze, ogólnie, celowałabym w jakieś wielkie metropolie. Albo miasto, w którym toczy się akcja większości urban fantasy - Nowy Jork.
Jeśli ktoś podejmie się założenia, to ja w sumie mogę pomóc w administrowaniu - wysyłaniu zaproszeń, uzupełnianiu zakładek i tym podobne ;) gg: 46761872
Prowadziłam jednego bloga z tą tematyką. Trzeba mieć dobry pomysł na to i ambicję bo na prawdę było mi trudno... Ale mogłabym pomóc gdyby ktoś podjął się założenia bloga z taką tematyką GG - 25602335 --> Pisać jak coś.
To by była ciężka, poważna sprawa, ze względu na obszerną, trudną do ogarnięcia fabułę, poza tym, jakby to rozegrać? Życie w Królewskiej Przystani albo za Murem? To by było słabe. A inne rozwiązania z resztą też, bo w tym wszyskim głównie chodzi o wojnę pomiędzy rodami, a postacie są rozrzucone po całym Westeros i nie tylko, więc cóż... Może mogłabym spróbować coś wymyśleć z pomocą innych, ale brakuje mi czasu. Mimo wszystko, jeśli ktoś ma pomysł i potrzebuje pomocy - pisać na gg: 1137120(niewidok 24/h, jakby co). Jeżeli ktoś się tego podejmie, to ma sporo do zrobienia, więc życzę powodzenia. Ode mnie wielki szacun, jak coś takiego się pojawi, można na mnie liczyć :D
A może coś opartego na The Walking Dead? Coś w tym klimacie. Garstka ludzi, która przeżyła i codziennie musi zmierzać się z trudnym życiem, będąc otoczonym zombie.
Byłam administratorką na jesteśmy-legendą oraz jus-in-bello i, szczerze powiedziawszy, gdybym znalazła kogoś, komu by się naprawdę chciało wszystko na bieżąco ogarniać i angażować z własną postacią, to szablon nie jest problemem, nawet adres mogę udostępnić. Blogi te upadały z prostego powodu: jak administracji się odechciewa, to autorzy to widzą i też im się odechciewa. A ja byłam z tym sama i z czasem przestałam ogarniać.
Pomyślałam sobie, że przydałoby się coś opartego na znanym anime/manga. Takich blogów w ogóle nie ma. Kiedyś ktoś założył bloga na podstawie Simsów i myślę, że to również ciekawy pomysł.
Szczerze powiedziawszy osobiście uważam, że Kraków już się przejadł, bo nie raz, nie dwa był, ale to moje zdanie. Chociaż to miasto coś w sobie ma, nie da się ukryć;) Poza tym ludzie, ile tych polskich blogów ma być? Z tego, co mi wiadomo to ma być Bydgoszcz, ktoś podobno robi jeszcze Wrocław...
Dobra, koniec. Ostatnimi czasy widzę dużo ankiet i sond z zapytaniem czy chcemy bloga, który przetrwa więcej niż dwa miesiące, na którym wszyscy będą się udzielać i gdzie nie zabranie notek ani ludzi chętnych do wątkowania? Ależ oczywiście, że tak! Głupie pytanie. Jestem pewna, że w blogosferze nie brakuje ludzi, którzy nadal chcą się rozwijać, nawiązywać nowe znajomości i dobrze bawić. Każdy teraz pyta każdego, jakiego chcemy bloga, o czym ma on być i co się najbardziej przyjmie? A jak ktoś już się zgłasza do założenia bloga to potem jest cisza i nikt nie wie, jak się dalej akcja rozwija? Może naprawdę ustalmy czy zakładamy jakiegoś bloga, co? O czym ma być? Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że i tak każdy będzie chciał coś innego, w końcu mamy różne gusta. Ale muszę napisać ten komentarz, żeby mieć chociaż świadomość, że powiedziałam to, co mi leży na duszy. Osobiście chciałabym polskiego bloga. I nagle wszyscy mają zamiar założyć bloga, gdzie akcja dzieje się w Polsce. Może zamiast kilku zróbmy jeden, na którym będziemy się aktywnie udzielać, co? Bo to naprawdę nie ma większego sensu. Tak, pewnie chcecie powiedzieć, że łatwo mi mówić, bo to nie ja go zakładam, nie ja wszystko piszę. Uwierzcie, że wiem, jak to jest. Byłam kiedyś administratorką wielu blogów, gdzie niektóre nawet "żyły" dobre pół roku, a to niemało, prawda? W każdym razie uważam, że jak się zepnie tyłek to naprawdę można to ogarnąć w kilka dni. Dlatego ustalmy coś i stwórzmy bloga, który przetrwa próbę czasu, gdzie nie zabranie aktywnych autorów, pragnących cały czas się rozwijać?
Sondy, pytania, ankiety, rozmowy i nic. Masz rację, nic z tego nie wynika. Jest wielu autorów, którym zależy na prowadzeniu postaci dłużej niż tydzień. Są ludzie, którzy zżywają się z blogami, z ludźmi i własnymi bohaterami - zwróćmy się właśnie do nich. Każdy autor powinien być administratorem, każdemu powinno zależeć, bez względu na to czy może rozsyłać zaproszenia czy też nie. Po kilku latach spędzonych wśród grupowców, wiemy, kto jest wstanie włożyć serce w historię. Przed założeniem bloga stwórzmy grupę ludzi! Odnajdźmy tych, którzy mają chęć! Rozmawiajmy między sobą, dojdźmy do porozumienia i nie dajmy zginąć temu, co kochamy najbardziej. Olejmy słomiany zapał, olejmy brak chęci na pisanie opowiadań i olejmy wenę. Zróbmy to tak, jak było na onecie. A właściwie to nie, zróbmy po swojemu! Jesteśmy wstanie dać z siebie naprawdę dużo i udowodniliśmy to już niejednokrotnie. Niech to będzie miasto, miasto na tyle duże aby znalazło się w nim miejsce dla wszystkich. Niech to będzie NASZE dzieło.
Bardzo mnie cieszy to, że ktoś się ze mną zgadza. Muszę przyznać, że spodziewałam się raczej negatywnego odzewu z Waszej strony. Moja wina, przepraszam. Jednak wiem, że znajdzie się kilka osób, które i tak będą uważały, iż się wymądrzam albo co. Cóż, może i tak jest, ale ja po prostu wyrażam swoją opinię na ten temat. Poza tym jestem też pewna, że znajdą się i ludzie, którzy popierają mój pomysł, bo w końcu nie jest wcale taki głupi, prawda? W każdym razie naprawdę byłoby fajnie, jakby osoby, które chcą się rozwijać, zdobywać nowe umiejętności, poznawać wartościowych ludzi i przede wszystkim - udzielać się aktywnie na blogu - podpisały się pod ową konwersacją. Wszyscy w koło narzekają, że ten blog upadł tak szybko, że ci się nie udzielają, że tamci nie piszą notek albo tu jest zastój. Każdy ma do każdego jakieś pretensje. A przecież to nie wina bloga tylko nas samych - tak, właśnie NAS! To my jesteśmy za wszystko odpowiedzialni, to my tworzymy bloga i na nim jesteśmy. Narzekamy na innych, a sami nie dajemy dobrego przykładu. Słuchajcie, naprawdę zależy mi na tym, abyśmy się w końcu dogadali, w końcu stworzyli coś wartego uwagi, coś dla siebie. Mam nadzieję, że uda nam się dogadać. Liczę na to. Razem możemy coś zrobić. Możemy działać!
Nie podjąłby się ktoś zrobienia bloga w realiach Oslo? Nie mam możliwości ogarnięcia tego we własnym zakresie, ale pod względem postaci nie byłoby problemu. A lata taka dwójka po świecie i się znaleźć nie może, to może w końcu tam... :) Sprawa ważna i będąca kwestią osobistych ambicji rozwijania postaci.
A jakby połączyć kilka blogów w jeden? Bez sensu jest patrzeć, jak założone jest kilka naprawdę dobrych grupowców, ale wieje tylko ciszą. Stworzyć na przykład kolejny blog z połączoną fabułą (trzeba byłoby się zdecydować tylko na konretnie miasto czy coś) i tam zaprosić wszystkich autorów. Na przykład murine-town, new-york-college, sekcja-seal, wollerstone. Przecież tu wszystko jest takie same, a ciągle mają swoje wzloty i upadli :( jakby połączyć wszystkich autorów, może w końcu byłby jakiś tłok.
Ale fabuła jest wszędzie ta sama, różnią się tylko miastami. Jedynie sekcja-seal gwarantuje dodatkowo nową organizację, w której można pracować. Jakby połączyć tylu autorów to naprawdę byłoby z kim pisać.
To prawda, choć w tym momencie musieliby się 'spiknąć' administratorzy. Inna sprawa, że jeśli chodzi o Sekcję Seal to nie trzeba tak naprawdę tworzyć postaci związanych z tym głównym nurtem, sami o tym napisali.
Właśnie o to mi chodzi, jedno miasto i taki dodatek, którym jest jakaś tam organizacja. Można też wybrać parę uniwersytetów w danym mieście, itp. Takie główne idee grupowca. Fajnie byłoby stworzyć taki właśnie normalny blog, na którym byłoby sporo ludzi.
Faktycznie coś w tym jest. To byłby pierwszy blog grupowy naprawdę naśladujący prawdziwe życie. Sklepy, biblioteki, high schoole, uniwersytety, nawet mafia, celebryci, elity... To byłoby COŚ.
No tak. Można zrobić sondę odnośnie tego czy to ma być Nowy Jork, Lawrence, inne miasto czy jakieś miasteczko. Ale byłoby naprawdę fajnie, jakby administratorzy na to poszli, bo przecież głównym zamiarem każdego bloga jest pisanie, tak? Fajnie byłoby to wszystko połączyć razem. Stworzyć kolejny, a na starych zostawić wszystkie posty, żeby one nadal istniały. Może Mil mogłaby jakoś to zaproponować administracji?
Według mnie tu nie powinno być sondy, przynajmniej jeśli administratorzy by się nie dogadali między sobą. To przede wszystkim ich decyzja. Dopiero potem my możemy wchodzić z buciorami.
Mnie zależy tylko na tym, żeby powstał jeden, naprawdę dobry blog, który miałby w sobie to, czego chcą autorzy ;) Super miasto z normalnymi ludźmi, szkoły, uniwersytety, mafie i organizacje z tym walczące. Wszyscy będą zadowoleni i będzie z kim pisać :D Nawet fajnie wyjdzie to, że ludzie będą pomieszani... Może być jakiś wielki mafiozo, który będzie sobie gawędził z jakimś agentem albo co lepsze z przypadkową studentką. Normalne życie. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Czyli kolejne miasto, na którym dzieje się wszystko i nic. Jaka fabuła, skoro wszystko jest dozwolone? Kiedy akcja bloga dzieje się w Londynie, czy tam w Oslo to właśnie chodzi o to konkretne miasto. Przecież tam TEŻ możesz mieć postać licealisty lub mafioza, czy kogo tam sobie chcesz. Po za tym, wielu autorów jest na kilku blogach, więc wcale nie byłoby ich tak dużo. Nie możecie się po prostu spiknąć na którymś już istniejącym, zamiast snuć wizje o utopi? I nie zwalajcie roboty na Mil, czy kogokolwiek innego, tylko sami się tym zajmijcie, do jasnej cholerki! To przecież wam na tym zależy...
Chodzi mi o to, żeby zrobić jeden blog, a nie dziesięć innych, na których będzie cicho i tylko sporadycznie ktoś będzie się odzywał, bo ma cztery inne karty postaci czy coś takiego. Stąd połączenie kilku dobrych blogów w jeden.
Ubóstwiam, jak wszyscy gadają, że chcą założyć jednego, porządnego bloga, gdzie będą sami aktywni autorzy, którzy naprawdę chcą pisać... Naprawdę, uwielbiam. Ale to już jest do zrzygania. Słuchajcie, ja też chcę takiego bloga. Poważnie. Ale samym gadaniem nic nie zrobicie. Proponuję zacząć DZIAŁAĆ, a nie tylko pisać tu w komentarzach ze sobą :) I proponuję miasto w Polsce. Czemu wszyscy wolą jakiś tam sobie Londyn, Nowy Jork czy też Los Angeles? Ludzie, a co złego jest w Warszawie, Gdańsku, Zakopanem czy no nie wiem, nawet Toruniu? Jest tyle możliwości! A Wy jeszcze bardziej uciekacie w świat, gdy tu blisko, na wyciągnięcie ręki macie tyle pięknych miast!
Hej. Nie ma takiej zakładki, więc napiszę tutaj. Mam pomysł na takiego bloga. Tematyka jest prosta. Jednak nie wiem czy jest taki blog. Chodzi o miasto dla bi i homo. Będą tam żyły tylko takie osoby. Życie będzie normalne, będą mogli mieć zawód jaki chcą. Nawet męska prostytutka. Szukam osoby, która zna się na blogach, i która chciałaby prowadzić go ze mną.Piszczcie w komentarzach.
Proszę, wytłumaczcie mi ideę zakładania takich blogów. I tak jest od cholery homoseksualistów i biseksualistów na zwykłych blogach-miastach (odsetek znacznie większy niż w rzeczywistości), więc co wam za różnica? Zastanawiam się czym niby będzie się różniła rozmowa geja i lesbijki od rozmowy dwóch ludzi heteroseksualnych. To, że będą sobie wspólnie opowiadać jak odkryli swoją orientację i omawiali reakcje rodzin? Może jestem przewrażliwiona, ale jak ktoś mi sugeruje 'normalny' zawód męska prostytutka to zastanawiam się czy z moim spojrzeniem jest coś nie tak czy z drugiej osoby piszącej. Rozumiem, jak najbardziej - prostytuowanie się najstarszy zawód świata i tak dalej. Ale dla mnie jednak normalny zawód to jednak raczej taksówkarz, nauczyciel czy sprzedawczyni w sklepie, a nie osoba sprzedająca własne ciało. Ehh... Starzeję się najwyraźniej. Ja osoba jak najbardziej tolerancyjna, wręcz postulująca o możliwość zawierania ślubów przez homoseksualistów. Ale to co się zaczyna robić na blogach to zakrawa o dyskryminację hetero. No sorry, ale miasto tylko dla bi i homo? Hetero wstęp wzbroniony? Nie ogarniam.
Mogłabym pomóc, znam się na blogach:) Jest taki blog, lovers-are-lovers, ale ostatni post dodano 25 Marca, więc chyba autorzy posnęli:> Nie mam teraz gg, bo mój komp się z nim nie dogaduje, ale, jeśli chcesz możesz pisać na wibbly.not.wobbly@gmail.com Postaram się sklecić już jakiś szablon, dla mnie to przyjemność, a może komuś się przyda;)
Wiem, że pomysł mało oryginalny i nie każdemu musi się spodobać, ale mnie osobiście brakuje czegoś w stylu starego onetowskiego high-school-life. Byłby ktoś chętny na stworzenie nowojorskiej szkoły?
Pisząc "porządne" masz na myśli poziom szkoły (w sensie: żadnych zdemoralizowanych pseudo-buntowników i innych takich)? :) W razie czego daję nr gg: 46761872
To też. Ale również sensowną administrację, która nie rozpisze na pięć stron powiązań 'wolnym postaciom'. Napatrzyłam się na blogi w których wypisane są główne postacie. Kapitan cheerleaderek (koniecznie postać adminki), jej najlepsze psiapsióły, ukochany chłopak - kapitan drużyny footballowej - no i oczywiście także jego koledzy. Postacie do znudzenia identyczne i schematyczne. Dla mnie to jest zniechęcające, bo od razu narzuca wątki jakie mają być na blogu i często osoby przejmujące wolne piszą tylko ze sobą.
Zgadzam się. Na San Francisco High School postacie były rozpisane porządnie i interesująco, myślę, że na nowym blogu powinno powstać coś w podobie. Skomplikowane i niebanalne historie!
Rozumiem, również nie jestem za czymś takim. Nie wykluczam, że jakieś wolne byłabym skłonna dodać - ale w żadnym wypadku w takim stylu, który opisałeś/aś.
A w dodatku wszyscy idealni, bez skaz! :) No i oczywiście ciągłe imprezy, narkotyki, popijawy, zakupy z psiapsiółkami - jak znaleźć czas na naukę? No, ale przecież oni są tak wspaniali, że dostają same najlepsze oceny. ;) Co do narzucania powiązań, to myślę, że powinny być one raczej określane w ramach miejsc, w których się spotkali. Reszta dowolna. Albo wcale, przecież wszystko powinno zależeć od autorów...
No chyba nie... Akurat San Francisco High School to podręcznikowy przykład tego co wymieniłam jako irytujące i złe. Skomplikowane i niebanalne historie...? A dlaczego admini mają odbierać przyjemność autorom omawiania tego między sobą i - co ważniejsze - opisywania tego? Wolne postacie jako taka rozbudowana siatka zabija kreatywność. Przychodzisz na takiego bloga, przejmujesz postać i proszę: masz dziewczynę, kochankę, najlepszego przyjaciela i śmiertelnego wroga bez żadnego wkładu własnego. To naprawdę kogokolwiek bawi?
Dobra ludu, z dużo tu 'Anonimowych'. Tak więc dla rozróżnienia będę pisała kursywą. Moje komentarze to te z 20:44 i 20:53 (ten drugi). Jakby to kogoś interesowało.
tzn mi chodziło, że w porównaniu do innych 'tego typu' blogów wypadał naprawdę nieźle. xP Administracja wyraźnie tępiła postacie, których życie skupiało się wokół pijaństwa i ćpania. Ale co do nowego bloga jestem za, obojętnie czy z siatką wolnych postaci, czy bez xP
Dla mnie bez ćpunów, alkoholików i pokrzywdzonych przez życie dzieci. Żadne liceum dla bogaczy. Normalna szkoła dla normalnych ludzi z wadami. I bez wolnych postaci. A przynajmniej nie aż tylu.
Ja z chęcią pomogę przy sprawach administracyjnych i fabularnych, jeśli ktoś miałby ochotę bloga założyć. Sama się nie podejmę, zbyt dużo pracy jak na jedną osóbkę, ale jeśli uda nam się zebrać grupę to może być naprawdę świetne przedsięwzięcie! Podaję kontakt, dla zainteresowanych - 47087360
Jak mówiłam, jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona. I ozłocę jak będzie w Londynie ta szkoła... Choć wiem, że pierwowzór był w US i Ameryką nie pogardzę.
A może dać spokój USA i Wielkiej Brytani? ;) Taka szkoła może być w każdym innym kraju: Polsce, Szwecji, Hiszpanii, Węgrzech, Niemczech... Osobiście znudziły mnie już trochę tę wszystkie Londyny, Nowe Jorki, itp.
W Polsce nie wypaliła, a jeśli chodzi o Węgry, Niemcy, Hiszpanię... nie wiem, czy wszystkim autorom byłoby łatwo wczuć się w ten klimat. Osobiście wolę właśnie Nowy Jork, te bardziej "oryginalne" miejsca wydają mi się za bardzo specyficzne, w pewien sposób ograniczają mnie, jeśli chodzi o kreację postaci, jej historii, życia... Oczywiście, to moje subiektywne odczucie, i rozumiem, że sporo osób się ze mną nie zgodzi ;) W każdym razie, ja stawiam na Nowy Jork, tym bardziej, że właśnie ów pierwowzór, jak wspomniała osoba pisząca kursywą, był w USA, i - przynajmniej jak dla mnie - ta opcja świetnie się sprawdziła.
Trudno mi powiedzieć, co, po prostu mi się łatwiej na takich odnaleźć. Na Czechy się nie piszę, ale Kanada to w sumie nie jest zły pomysł. Zresztą, wolność jest, jak ktoś chce zakładać czeską szkołę i wie, że znajdą się chętni - czemu miałby tego nie zrobić?::)
Tak w czasie lub kawałek po "Human Revolution" - to byłoby coś, jak świat dopiero będzie wkraczał w kwestie związane z superżołnierzami i ulepszeniami na większą skalę. Ach, zaklepałoby się wtedy Jensena ^^
Chciałabym bloga osadzonego w świecie Harry' ego Pottera, ale nie szkołę magiczną. Co powiecie na Ministerstwo Magii, Hogsmeade lub ulicę Pokątną? Albo jeszcze bardziej zaszalejmy i umieśćmy to w realiach tuż po zabiciu Lorda Voldemorta. No wiecie, taka porządna fabuła i to jak świat się zbiera po wojnie czarodziejów. Naprawdę marzę o tym, żeby blog mógł dłużej pobyć, bo płakać mi się chce jak widzę te wszystkie upadające.
Byłoby wspaniale, ale... Ludziom, którzy zapisują się na setny z kolei raz na Hogwart tak naprawdę nie zależy na fabule. Chcą mieć w tle Hogwart, a tak naprawdę wszyscy o tym zapominają i skupiają się na tworzeniu postaciom ulubionych relacji. Nie obchodzi ich zatem, gdzie się to dzieje. Po czasie nie obchodzi ich nawet, że to miał być świat magii. A potem i tak się przenoszą. Pesymistyczne, ale bardzo prawdziwe.
Pamięta ktoś może onetowskie Krzywe? Blog, gdzie wszystko zaczęło się od burzy, po której niektórzy ludzie zaczęli przejawiać jakieś umiejętności, a raczej moce. Telekineza, teleportacja czy przewidywanie przyszłości? Albo nadludzka siła, szybkość czy super-pamięć? To był naprawdę genialny blog. Znacie może administrację? A może ktoś podjąłby się zrobienia wszystkiego?
Znam administrację z drugiej odsłony Krzywych (wykleci-mieszkancy - chyba taki był nawet adres), po pewnym czasie przerobionych na mysterious-tales z akcją osadzoną na Śląsku. Wiem więc, że miała w planach reaktywację bloga.
Blog się tworzy, pozostaje tylko zdecydować się na konkretną lokację. Jaką miejscowość byście zaproponowali? Krzywe z pierwowzoru, Jastrzębie-Zdrój, Katowice, a może jakieś inne miasto?
Skoro już głosujemy, osobiście wybrałbym Zamość. Krzywe z nazwy kojarzy mi się z wsią odciętą od świata i technologicznych ulepszeń (ujmując to subtelnie).
A ja bym się mimo wszystko pisała na reaktywację któregoś z Hogwartu 22-23. Tylko, że to musiałby być porządny, dopracowany blog żeby utrzymać autorów...
Hm, a co można rozumieć poprzez "dopracowany"? Na to słówko wiele się składa, estetyczny szablon, poprawnie opisane zakładki, angaż administracji żeby to nie było zrobione "na odwal się", itd.
Tak. Żebyście posiedzieli tam pięć dni i potem przenieśli się na inny Hogwart, bardziej dopracowany Hogwart? Błagam, ludzie. Narzekaliście na brak akcji. Zrobiono bloga, gdzie od tej akcji wręcz kipi, bloga hogwartowego w czasach, których jeszcze nigdy nie było. A wy co? A wy chcecie znowu Hogwart, w którym i tak magia schodzi na drugi plan, jest tylko nieznaczącym tłem. No brawo, brawo. Nie ma co się starać, bo za pięć sekund znowu zrobi się cudowny wysyp blogów magicznych.
Naprawdę, jesteście już irytujący z tym stawianiem na piedestale H42. Gdziekolwiek człowiek się obejrzy, zawsze znajdzie jakąś wzmiankę o tym blogu. Była dyskusja pod postem dotyczącym blogów na innej stronie, Filon kolejny raz podsyłał namiary na tego bloga. W spamie swego czasu było tego pełno, a jak ktoś rzuci temat o porządnych blogach, H42 jest zgłaszane, ale przez administrację, nie autorów. Zrozumcie, że gdyby naprawdę było tam tak fajnie, byliby autorzy. I nie, nie chodzi w tym momencie o czasy, które przecież - jak słusznie zostało zauważone - są naprawdę interesujące, pierwszy raz się z nimi spotykam w blogosferze jeżeli mowa o potterowskiej tematyce, tylko o administratorów, w mojej opinii zniechęcających do dołączenia.
Gdzie ze strony Filona padła w TEJ dyskusji wzmianka o H42? Nigdzie? No właśnie. To ja się zirytowałam, bo już naprawdę nie rozumiem, na czym zależy ludziom, którzy chcą Hogwartów. Sama się starałam coś zrobić, czytając narzekania na Hogwarty, i myślałam, że fabuła i jakiś w miarę zorganizowany regulamin wystarczy, okazało się, że nie wystarczy. Może ktoś ma złoty środek?
I jak tu nie stawiać na piedestale bloga o tematyce potterowskiej, na którym chce się komuś siedzieć - paru osobom, to jasne - dłużej niż dwa tygodnie. Nie mówię tego z perspektywy administracji. Mówię to teraz z perspektywy autorki. Byłam obecna na Hogwartach jeszcze od czasu H22 na onecie i byłam świadkiem tego wszystkiego, co się z nimi przez ten czas wyrobiło. Wszyscy krytykują, wszyscy chcą wrócić do starych dobrych czasów, ale nikt tak naprawdę nie myśli o tym, żeby naprawdę było inaczej. To zamknięte koło. Zaraz znowu ktoś założy Hogwart, potrwa on najwyżej dwa tygodnie, potem powstanie nowy, a wszyscy uczestnicy przemigrują. Chcę zmian. Jeśli ktoś zaproponuje coś lepszego, coś, co przyciągnie ludzi na dłużej, to ja sama chętnie tam pójdę. Ale nie łudźmy się, że takie myśli w stylu o, przydałoby się KOLEJNE H22, bo mi się teraz nudzi w niczym nie pomogą.
Wszyscy wiedzą, że to wasz blog i to razi. Podobnie zresztą jak Bolesław Prus na każdym kroku wpychający C-S. Inaczej wyglądałoby to gdyby autorzy sami z siebie mówili o tym jaki to fajny blog, a nie byłyby to słowa administracji. Zupełnie inaczej się na to patrzy. Każdy o swoim blogu może powiedzieć, że jest super. I kwestia Filona to raczej przykład. Pamiętam dyskusję na INNYM blogu, którą po prostu przytoczyłam. Traktuję was jako administrację H42 i uogólniłam, nie mówiąc o poszczególnych autorach tylko o założycielach.
Podsuniesz zatem jakiś inny LEPSZY pomysł na to, żeby zareklamować bloga? Coś, co by cię nie raziło? Bo cholernie ubodło mnie porównanie do B.P. - nie lubię. Miło byłoby także porozmawiać z osobą mniej anonimową, ale skoro nie chcesz...
To może w tej dyskusji przestań traktować nas jako administrację? Lepiej byłoby potraktować mnie w tym przypadku jako osobę rozżaloną tym, co się w blogosferze stało z Hogwartami, bo pamiętam piękne czasy. To miałam na celu, nie stawianie bloga na piedestale.
Spam jest najbardziej popularny i nie razi już tak bardzo. Zwracam jednak uwagę na fakt, iż inaczej traktuje się wychwalanie administracji, a inaczej autorów piszących na blogu. Nigdy nie jest się obiektywnym jeśli chodzi o ocenę własnego 'dzieła'. A anonimowość to kwestia umowna. Mogę równie dobrze zapisać imię i nazwisko mojej ostatniej prowadzonej postaci, ale wątpliwe czy coś by ci to dało, blog istniał ponad dwa miesiące temu i nie był specjalnie oblegany. Co nie zmienia faktu, że blogosferę obserwuję. I nie pamiętam teraz jaki to był blog, coś z pseudoartykułem na temat: W blogosferze jest tak bardzo źle. C-H chyba nawet nie zostało poruszone w tej rozmowie, ale mogę się mylić.
Pamiętam tę rozmowę pod tamtym postem. Teraz blog jest chyba usunięty, chociaż pewności nie mam. W dniu ukazania tamtej notki ogłoszono zawieszenie Czasu Hogwartu, to jest pewne. Filon sam tworzył sobie listę blogów, które uważane są za dobre, zawarł tam H42 z paru jasnych powodów. Wiadomo, oczywiście, że powodem numer jeden było to, że jest w administracji - tak sądzę. Sądzę, że nic w tym złego nie ma. Hm, pewnie w jakiś sposób, udzielając się pod różnymi postami, artykułami w blogosferze, chce się dać jasno do zrozumienia potencjalnym uczestnikom zabawy na naszym blogu, że nie chcemy go olać po tygodniu, jak to ostatnio dzieje się z każdym magicznym blogiem.
Nie sądziłam, że może to być odebrane jakkolwiek nachalnie.
Pamiętam, ty też musisz pamiętać ten komentarz, ale jego kontekstu już nie pamiętasz. Wymieniłem kilka blogów z różnych dziedzin, a więc i hogwarty. C-H jest zawieszone, więc po co wspominać było? Zresztą już dawno ledwie sobie żyło, z tego co obserwowałem. Wymień to gdziekolwiek, wymień te spamy, wymień stawianie na piedestale. Konkretnie, bez ogólników. Był spam na shoucie, kiedy blog powstał, a potem już tylko spam za spam. Był komentarz pod tamtym artykułem, jeśli o to chodzi, czego jednak ja nie postrzegam jak ty, bo jego sens był inny. I co jeszcze, co tak zniechęca? (Jako że w internecie nie wyczuwa się tonu, to tak dodam, by nie traktować tego jako atak.) A wychwalanie? Okej, piszemy tylko, że to ma jakąś fabułę, a czy tak nie jest? Nie lubię wciskania kitu, a gadanie, że chce się ciekawej fabuły na hogwartach najwyraźniej tym jest. Dlaczego h50 opustoszał, dlaczego h42 nie cieszy się powodzeniem, skoro na obu blogach jest fabuła, są możliwości, jest dopracowanie, jest aktywna administracja. A jednak się nie podoba. Z h22/23 byłoby pewnie tak samo, na czym innym się autorzy najwyraźniej skupiają. Przecież wystarczy spojrzeć na historię hogwartów na blogspocie...
Coście się tak na C-H uparli? Nawet nie wspomniałam o tym blogu, autorka Adele Flores pierwsza poruszyła ten temat, ja tylko wyjaśniłam że bynajmniej nie miałam na myśli nic z tym związanego. Zawieszony to zawieszony, kolejny Hogwart który upadł, nic nowego. Może 'narzucanie się' nie było dobrym słowem bo teraz roztrząsacie to jakbym oskarżała o nie wiadomo co. Po prostu blogerzy przyjęli już do wiadomości, że istniejecie. Naprawdę, wszyscy o tym wiemy, nie musicie nam po raz któryś przypominać. I tak każdy przegląda blogi, wiec jeśli szuka Hogwartu to do was prędzej czy później trafi. W każdym bądź razie czy takie przypominanie o sobie daje wam coś? Macie aktywnych autorów, którzy regularnie wymieniają się wątkami? Sprecyzuję od razu: tak więcej niż 3. Takie blogi jak Wenecja Północy czy New York College mają aktywną dyrekcję która dba o autorów i bloga, a jednak nie spotykam na każdym kroku wiadomości od nich Nasz blog jest super, interesujemy się nim.
A co byście powiedzieli na bloga osadzonego w realiach "Avatara: Legendy Aanga"? Wbrew pozorom nie jest to bajeczka dla dzieci i dałoby się z tego spokojnie zrobić poważną fabułę. Dla ludzi nie w temacie : cztery krainy, których mieszkańcy władają czterema różnymi żywiołami i żyją niemal pod dyktaturą brutalnych Ludzi Ognia. No, i chcą znów pełnej wolności i poczucia bezpieczeństwa.(tak w skrócie) Pisałby się ktoś na to? Bo ja chętnie się zajmę wszystkim, ale nie wiem, czy będą chętni.
A wioska pośrodku złowrogiego niczego? Odcięta od świata wiocha z której bardzo ciężko się wydostać, terroryzowana przez bliżej nieokreślone coś... Oczywiście, to inspiracja filmem Osada. Dodałabym do tego jeszcze więcej drobnych elementów fantasy kręcących się wokół lasu, klimat bardzo mrocznej baśni. Coś kojarzącego się z tym: http://relicts.com/#/gallery/ ?
Może coś w klimatach Mrocznych Materii? Jakby ktoś nie słyszał, główne założenie jest takie, że każdy człowiek ma swojego "dajmona" - cząstkę duszy przyjmującą realną postać zwierzęcia, które zawsze towarzyszy człowiekowi. Kształt takiego dajmona odzwierciedla jego charakter...
Popieram pomysł, świetny jest. Tylko pytanie - czy blog miałby jakąś określoną fabułę czy takie (niemal) róbta, co chceta, tyle że w świecie Mrocznych Materii?
Może coś związanego z Assassin's Creed? Możnaby zrobić Włochy w czasie Renesansu kiedy Ezio tworzył swoje bractwo. Albo może w dzisiejszym czasie.
OdpowiedzUsuń[Ja osobiście chciałabym, aby grupowiec osadzony był w Buenos Aires, albo Brasilii.]
OdpowiedzUsuńChciałabym bloga z akcją w polskiej szkole. Nie wiem, czy ktoś jeszcze byłby zainteresowany tym pomysłem... Ale jeśli jednak ktoś by się znalazł - ktoś, kto potrafi zrobić/zorganizować szablon i choć na początku trochę pomóc mi w prowadzeniu (naprawdę niewiele) - proszę pisać na 43675653.
OdpowiedzUsuńPrzypomniał mi się blog grupowy o Krakowie (przez pewien czas działał nieźle) - może ktoś by go reaktywował? Albo stworzył blog o innym polskim mieście, Gdańsku, Wrocławiu, Warszawie?
OdpowiedzUsuńKraków Queridy - to było coś. Dobry pomysł :)
UsuńGdyby znalazł się ktoś, kto zechciałby bloga reaktywować, to mogłabym nieco pomóc z administrowaniem, szablonem i innymi takimi. Nie pcham się do pełnej opieki nad blogiem, czasu niestety mam za mało.
UsuńJa jestem jak najbardziej za. Sama od jakiegoś czasu szukam bloga, gdzie akcja dzieje się w Polsce ;)
UsuńJa od jakiegoś czasu myślałam o stworzeniu Bydgoszczy, jednakże nie chciałabym z tym zostać sama, bo mam na głowie jeszcze dwa inne blogi do prowadzenia.
UsuńO, jak najbardziej. Uwielbiam 'polskie' grupowce. Gdańsk, Poznań, Wrocław, Kraków - gdzieś tu bym celowała ;)
UsuńYourFuckingSunshine, jeśli Bydgoszcz, to jestem za i mogę pomóc. :)
UsuńOoo, to świetnie, daj mi jakiś kontakt do siebie (GG, ewentualnie adres e-mail, bo nie wiem jak Ci będzie wygodniej) to byśmy wszystko ustaliły i założyły polskiego grupowca.
UsuńWyślij swoje gg na maila: potokwspomnien@gmail.com
UsuńJeśli ktoś by chciał zrobić Kraków to ja chętnie służe wszelką pomocą.
UsuńBydgoszcz górą!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńI co, ktoś założył tego polskiego bloga? ;)
UsuńNa razie czekamy na szablon, bo wszystkie zakładki są już gotowe i miastem tym będzie Bydgoszcz.
UsuńJeśli blog będzie już w pełni gotowy to z pewnością zostawię w Spisowniku link do niego.
No to super. Nie mogę się doczekać! :D
UsuńBędzie ten Bydgoszcz czy nie?
UsuńObecnie sprawa wygląda tak, że ja przygotowałam wszystkie zakładki, ale druga administratorka miała zająć się sprawą szablonu i się z tego do tej pory nie wywiązała.
UsuńAle zrobiła ku temu jakiś krok czy nawet nie ruszyła sprawy szablonu?
UsuńNa starym grupowie rzuciło mi się w oczy, że ktoś proponował reaktywację Logiadomu. Jako stara administratorka mogłabym się tego podjąć, tylko pozostaje kwestia chętnych.
OdpowiedzUsuńCzy to była polska szkoła magii? Fajny był ten blog. Pamiętam, że jak zdecydowałam się dołączyć, to on akurat upadł. Peszek:< Chętnie pomogłabym w administracji, jeśli ktoś by chciał pomocy:) Myślę, że chętni by się też znaleźli, blog był lubiany i popularny.
UsuńZrób to!
UsuńTak jak już mówiłam, chętnie się tym zajmę, jednak jest jedna sprawa. A mianowicie: blogowe Hogwarty to pijaństwo i wielkie imprezy. Chyba nie taki był zamysł Rowling gdy tworzyła te książki, chciałabym więc, żeby Logiadom był typową szkołą magii, taki jak z Pottera. Bez zbytniego szału wśród młodzieży.
UsuńJeśli to komuś odpowiada i chciałby pomóc - 13647225.
http://logiadom.blogspot.com jak obiecałam, tak zrobiłam :) Zapraszam serdecznie.
UsuńKiedyś były zamiary na yuri blog, to by wypaliło i jest świetne.
OdpowiedzUsuńO, jestem jak najbardziej za!
UsuńJa również!
Usuńale taki mangowy, czy normalny?
UsuńPonka
Ja był wolała raczej normalny, nie wiem jak reszta ;)
UsuńTeż jestem za. ^^ Normalny.
UsuńMoże nie yuri, ale blog kierowany ogólnie do osób homo-, bi- i transseksualnych tworzy się TUTAJ.
UsuńBlog ściśle związany z k-popem. Bycie trainee, gwiazdą należącą do jednej z trzech, wielkich wytwórni. Opcjonalnie można byłoby prowadzić na tym blogu bohaterów zamieszkujących Seul - to też daje jakieś możliwości otwarcia się na ludzi, którzy niekoniecznie widzą sens w prowadzeniu skośnookiej postaci.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to jestem sama skłonna założyć taki blog, potrzebowałabym jednak kogoś do pomocy. :)
A w czym potrzebujesz pomocy? Ja się kompletnie na k-popie nie znam, ale od strony technicznej mogę coś tam doradzić:)
UsuńPonka
Ja bardzo dobrze znam się na k-popie, dlatego służę pomocą.
UsuńMoże by tak świat bogów i bożków, bo ciekawie by mogło być, gdyby najwyżsi z różnych mitologi spotkali się w jednym miejscu.
OdpowiedzUsuńno, mogło by być ciekawie... tylko w jakim miejscu? współczesne wcielenia bogów w jakimś mieście, np. Londynie? chętnie bym założyła takiego bloga, tylko właśnie nie wiem, gdzie umieścić akcję. jakieś pomysły, publiko?
UsuńPonka
Pomysł jest świetny.
UsuńLondyn brzmi dobrze, ogólnie, celowałabym w jakieś wielkie metropolie. Albo miasto, w którym toczy się akcja większości urban fantasy - Nowy Jork.
Stawiałabym na jakieś kanadyjskie lub amerykańskie miasto.
UsuńFajny pomysł.
UsuńCudowny pomysł! Dajcie znać, jak coś takiego powstanie.
UsuńWięc jak, ktoś się tym zajmie, czy nie? :D
UsuńJeśli ktoś podejmie się założenia, to ja w sumie mogę pomóc w administrowaniu - wysyłaniu zaproszeń, uzupełnianiu zakładek i tym podobne ;) gg: 46761872
Usuńhttp://mythological-paradise.blogspot.com/
UsuńBlog powstał. Zapraszam!
Azjatycki College ^^
OdpowiedzUsuńTak!
UsuńA może Śródziemie i klimaty LOTR? n.n
OdpowiedzUsuńByły próby, średnio udane. Ja bym się bardzo chętnie pisała, więc jeśli ktoś ma ochotę podyskutować o tym pomyśle - 7901406 ;)
UsuńByłoby fajnie, chociaż to raczej trudne wyzwanie:)
UsuńA coś w klimatach Pretty Little Liars? :)
OdpowiedzUsuńProwadziłam jednego bloga z tą tematyką. Trzeba mieć dobry pomysł na to i ambicję bo na prawdę było mi trudno... Ale mogłabym pomóc gdyby ktoś podjął się założenia bloga z taką tematyką GG - 25602335 --> Pisać jak coś.
UsuńA może coś na podstawie Gry o Tron? :)
OdpowiedzUsuńTo by była ciężka, poważna sprawa, ze względu na obszerną, trudną do ogarnięcia fabułę, poza tym, jakby to rozegrać? Życie w Królewskiej Przystani albo za Murem? To by było słabe. A inne rozwiązania z resztą też, bo w tym wszyskim głównie chodzi o wojnę pomiędzy rodami, a postacie są rozrzucone po całym Westeros i nie tylko, więc cóż... Może mogłabym spróbować coś wymyśleć z pomocą innych, ale brakuje mi czasu. Mimo wszystko, jeśli ktoś ma pomysł i potrzebuje pomocy - pisać na gg: 1137120(niewidok 24/h, jakby co). Jeżeli ktoś się tego podejmie, to ma sporo do zrobienia, więc życzę powodzenia. Ode mnie wielki szacun, jak coś takiego się pojawi, można na mnie liczyć :D
UsuńA może życie w Tokyo? Nie tylko opierało by się na szkole, ale i również na życiu po niej, hym?
OdpowiedzUsuńTaaak!
UsuńO miło że ktoś jest chętny, możliwe że coś bym ogarnęła, tylko muszę jeszcze zastanowić się co i jak :p
UsuńTak sobie pomyślałam, że może jakiś blog związany z filmami "Za szybcy, za wściekli" ?
OdpowiedzUsuńA może coś opartego na The Walking Dead? Coś w tym klimacie. Garstka ludzi, która przeżyła i codziennie musi zmierzać się z trudnym życiem, będąc otoczonym zombie.
OdpowiedzUsuńByło już pare takich pomysłów, ogólnie jest to ok, ale blog zawsze szybko upadał, czemu? Niewiem :(
UsuńZombie zawsze dobre. Jak ktoś zrobi to się piszę. Nawet mogłabym administrować, ale bez szablonu raczej nie dam rady.
UsuńByłam administratorką na jesteśmy-legendą oraz jus-in-bello i, szczerze powiedziawszy, gdybym znalazła kogoś, komu by się naprawdę chciało wszystko na bieżąco ogarniać i angażować z własną postacią, to szablon nie jest problemem, nawet adres mogę udostępnić.
UsuńBlogi te upadały z prostego powodu: jak administracji się odechciewa, to autorzy to widzą i też im się odechciewa. A ja byłam z tym sama i z czasem przestałam ogarniać.
Czemu nie zrobicie nic azjatyckiego?
OdpowiedzUsuńMasz na myśli zwykłe życie, czy coś idącego w stronę fantasy, bo w sumie ciekawi mnie to?
OdpowiedzUsuńPomyślałam sobie, że przydałoby się coś opartego na znanym anime/manga. Takich blogów w ogóle nie ma. Kiedyś ktoś założył bloga na podstawie Simsów i myślę, że to również ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńTylko właśnie na jakim anime, albo mandze. W sumie to bym się podjeła, tylko brak mi jakiegoś dokładnego kierunku :(
OdpowiedzUsuńMożemy to uzgodnić, jeśli jesteś zainteresowana pisz na gg: 46995696 :)
UsuńPolać mu.
UsuńZ tego co wiem to jest blog dotyczący japoni 13-dragons.blogspot.com, ale to raczej o mafii
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż już jest taki blog shinobi-nindo.blogspot.com/ :)
UsuńMoże Ao no Exorcist? Taka szkoła dla egzorcystów mogłaby być:>
UsuńGdzie ten Wrocław?
OdpowiedzUsuńRobi się, spokojnie.
UsuńA kiedy się zrobi? Jeśli można wiedzieć.
UsuńA Kraków?
OdpowiedzUsuńByłoby fajnie, gdyby powstał Kraków <3
UsuńSzczerze powiedziawszy osobiście uważam, że Kraków już się przejadł, bo nie raz, nie dwa był, ale to moje zdanie. Chociaż to miasto coś w sobie ma, nie da się ukryć;) Poza tym ludzie, ile tych polskich blogów ma być? Z tego, co mi wiadomo to ma być Bydgoszcz, ktoś podobno robi jeszcze Wrocław...
UsuńDobra, koniec. Ostatnimi czasy widzę dużo ankiet i sond z zapytaniem czy chcemy bloga, który przetrwa więcej niż dwa miesiące, na którym wszyscy będą się udzielać i gdzie nie zabranie notek ani ludzi chętnych do wątkowania? Ależ oczywiście, że tak! Głupie pytanie. Jestem pewna, że w blogosferze nie brakuje ludzi, którzy nadal chcą się rozwijać, nawiązywać nowe znajomości i dobrze bawić. Każdy teraz pyta każdego, jakiego chcemy bloga, o czym ma on być i co się najbardziej przyjmie? A jak ktoś już się zgłasza do założenia bloga to potem jest cisza i nikt nie wie, jak się dalej akcja rozwija? Może naprawdę ustalmy czy zakładamy jakiegoś bloga, co? O czym ma być? Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że i tak każdy będzie chciał coś innego, w końcu mamy różne gusta. Ale muszę napisać ten komentarz, żeby mieć chociaż świadomość, że powiedziałam to, co mi leży na duszy. Osobiście chciałabym polskiego bloga. I nagle wszyscy mają zamiar założyć bloga, gdzie akcja dzieje się w Polsce. Może zamiast kilku zróbmy jeden, na którym będziemy się aktywnie udzielać, co? Bo to naprawdę nie ma większego sensu. Tak, pewnie chcecie powiedzieć, że łatwo mi mówić, bo to nie ja go zakładam, nie ja wszystko piszę. Uwierzcie, że wiem, jak to jest. Byłam kiedyś administratorką wielu blogów, gdzie niektóre nawet "żyły" dobre pół roku, a to niemało, prawda? W każdym razie uważam, że jak się zepnie tyłek to naprawdę można to ogarnąć w kilka dni. Dlatego ustalmy coś i stwórzmy bloga, który przetrwa próbę czasu, gdzie nie zabranie aktywnych autorów, pragnących cały czas się rozwijać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
XXX.
Sondy, pytania, ankiety, rozmowy i nic. Masz rację, nic z tego nie wynika. Jest wielu autorów, którym zależy na prowadzeniu postaci dłużej niż tydzień. Są ludzie, którzy zżywają się z blogami, z ludźmi i własnymi bohaterami - zwróćmy się właśnie do nich.
OdpowiedzUsuńKażdy autor powinien być administratorem, każdemu powinno zależeć, bez względu na to czy może rozsyłać zaproszenia czy też nie. Po kilku latach spędzonych wśród grupowców, wiemy, kto jest wstanie włożyć serce w historię. Przed założeniem bloga stwórzmy grupę ludzi! Odnajdźmy tych, którzy mają chęć! Rozmawiajmy między sobą, dojdźmy do porozumienia i nie dajmy zginąć temu, co kochamy najbardziej. Olejmy słomiany zapał, olejmy brak chęci na pisanie opowiadań i olejmy wenę. Zróbmy to tak, jak było na onecie. A właściwie to nie, zróbmy po swojemu! Jesteśmy wstanie dać z siebie naprawdę dużo i udowodniliśmy to już niejednokrotnie.
Niech to będzie miasto, miasto na tyle duże aby znalazło się w nim miejsce dla wszystkich.
Niech to będzie NASZE dzieło.
Damy radę, dawaliśmy tyle czasu.
Pozdrawiam,
Bardzo mnie cieszy to, że ktoś się ze mną zgadza. Muszę przyznać, że spodziewałam się raczej negatywnego odzewu z Waszej strony. Moja wina, przepraszam. Jednak wiem, że znajdzie się kilka osób, które i tak będą uważały, iż się wymądrzam albo co. Cóż, może i tak jest, ale ja po prostu wyrażam swoją opinię na ten temat. Poza tym jestem też pewna, że znajdą się i ludzie, którzy popierają mój pomysł, bo w końcu nie jest wcale taki głupi, prawda? W każdym razie naprawdę byłoby fajnie, jakby osoby, które chcą się rozwijać, zdobywać nowe umiejętności, poznawać wartościowych ludzi i przede wszystkim - udzielać się aktywnie na blogu - podpisały się pod ową konwersacją. Wszyscy w koło narzekają, że ten blog upadł tak szybko, że ci się nie udzielają, że tamci nie piszą notek albo tu jest zastój. Każdy ma do każdego jakieś pretensje. A przecież to nie wina bloga tylko nas samych - tak, właśnie NAS! To my jesteśmy za wszystko odpowiedzialni, to my tworzymy bloga i na nim jesteśmy. Narzekamy na innych, a sami nie dajemy dobrego przykładu. Słuchajcie, naprawdę zależy mi na tym, abyśmy się w końcu dogadali, w końcu stworzyli coś wartego uwagi, coś dla siebie.
UsuńMam nadzieję, że uda nam się dogadać. Liczę na to.
Razem możemy coś zrobić. Możemy działać!
Pozdrawiam serdecznie,
XXX.
Ja również popieram.
UsuńNie podjąłby się ktoś zrobienia bloga w realiach Oslo? Nie mam możliwości ogarnięcia tego we własnym zakresie, ale pod względem postaci nie byłoby problemu. A lata taka dwójka po świecie i się znaleźć nie może, to może w końcu tam... :) Sprawa ważna i będąca kwestią osobistych ambicji rozwijania postaci.
OdpowiedzUsuńrobi się!
UsuńKimkolwiek jesteś - chwała ci :)
Usuńhttp://oslo-live.blogspot.com
UsuńNa jakiego bloga chcielibyście dołączyć? Pytam orientacyjnie. :)
OdpowiedzUsuńZwykłe, ale dopracowane i porządnie wykonane miasto!
UsuńA jakby połączyć kilka blogów w jeden? Bez sensu jest patrzeć, jak założone jest kilka naprawdę dobrych grupowców, ale wieje tylko ciszą. Stworzyć na przykład kolejny blog z połączoną fabułą (trzeba byłoby się zdecydować tylko na konretnie miasto czy coś) i tam zaprosić wszystkich autorów. Na przykład murine-town, new-york-college, sekcja-seal, wollerstone. Przecież tu wszystko jest takie same, a ciągle mają swoje wzloty i upadli :( jakby połączyć wszystkich autorów, może w końcu byłby jakiś tłok.
UsuńMyślę, że tak rozległa fabuła byłaby trochę przytłaczająca dla autorów.
UsuńAle fabuła jest wszędzie ta sama, różnią się tylko miastami. Jedynie sekcja-seal gwarantuje dodatkowo nową organizację, w której można pracować. Jakby połączyć tylu autorów to naprawdę byłoby z kim pisać.
UsuńTo prawda, choć w tym momencie musieliby się 'spiknąć' administratorzy. Inna sprawa, że jeśli chodzi o Sekcję Seal to nie trzeba tak naprawdę tworzyć postaci związanych z tym głównym nurtem, sami o tym napisali.
UsuńWłaśnie o to mi chodzi, jedno miasto i taki dodatek, którym jest jakaś tam organizacja. Można też wybrać parę uniwersytetów w danym mieście, itp. Takie główne idee grupowca.
UsuńFajnie byłoby stworzyć taki właśnie normalny blog, na którym byłoby sporo ludzi.
Faktycznie coś w tym jest. To byłby pierwszy blog grupowy naprawdę naśladujący prawdziwe życie. Sklepy, biblioteki, high schoole, uniwersytety, nawet mafia, celebryci, elity... To byłoby COŚ.
UsuńOtóż to, właśnie tak :D tylko pozostaje pytanie... czy kilka administracji poszłoby na coś takiego :(
UsuńHm, sądzę, że mogłyby się pojawić się problemy z wybraniem miasta w którym miałoby się to rozgrywać.
UsuńNo tak. Można zrobić sondę odnośnie tego czy to ma być Nowy Jork, Lawrence, inne miasto czy jakieś miasteczko. Ale byłoby naprawdę fajnie, jakby administratorzy na to poszli, bo przecież głównym zamiarem każdego bloga jest pisanie, tak? Fajnie byłoby to wszystko połączyć razem. Stworzyć kolejny, a na starych zostawić wszystkie posty, żeby one nadal istniały. Może Mil mogłaby jakoś to zaproponować administracji?
UsuńWedług mnie tu nie powinno być sondy, przynajmniej jeśli administratorzy by się nie dogadali między sobą. To przede wszystkim ich decyzja. Dopiero potem my możemy wchodzić z buciorami.
UsuńMnie zależy tylko na tym, żeby powstał jeden, naprawdę dobry blog, który miałby w sobie to, czego chcą autorzy ;) Super miasto z normalnymi ludźmi, szkoły, uniwersytety, mafie i organizacje z tym walczące. Wszyscy będą zadowoleni i będzie z kim pisać :D Nawet fajnie wyjdzie to, że ludzie będą pomieszani... Może być jakiś wielki mafiozo, który będzie sobie gawędził z jakimś agentem albo co lepsze z przypadkową studentką. Normalne życie. Każdy znajdzie coś dla siebie.
UsuńI jeszcze dodam, że można dołączyć też szpitale psychiatryczne i inne takie ;)
UsuńŻadnych szpitali psychiatrycznych! To wylęgarnia anorektycznych schizofreniczek.
UsuńCzyli kolejne miasto, na którym dzieje się wszystko i nic. Jaka fabuła, skoro wszystko jest dozwolone? Kiedy akcja bloga dzieje się w Londynie, czy tam w Oslo to właśnie chodzi o to konkretne miasto. Przecież tam TEŻ możesz mieć postać licealisty lub mafioza, czy kogo tam sobie chcesz. Po za tym, wielu autorów jest na kilku blogach, więc wcale nie byłoby ich tak dużo. Nie możecie się po prostu spiknąć na którymś już istniejącym, zamiast snuć wizje o utopi? I nie zwalajcie roboty na Mil, czy kogokolwiek innego, tylko sami się tym zajmijcie, do jasnej cholerki! To przecież wam na tym zależy...
UsuńChodzi mi o to, żeby zrobić jeden blog, a nie dziesięć innych, na których będzie cicho i tylko sporadycznie ktoś będzie się odzywał, bo ma cztery inne karty postaci czy coś takiego. Stąd połączenie kilku dobrych blogów w jeden.
UsuńCo ja?
UsuńUbóstwiam, jak wszyscy gadają, że chcą założyć jednego, porządnego bloga, gdzie będą sami aktywni autorzy, którzy naprawdę chcą pisać... Naprawdę, uwielbiam. Ale to już jest do zrzygania. Słuchajcie, ja też chcę takiego bloga. Poważnie. Ale samym gadaniem nic nie zrobicie. Proponuję zacząć DZIAŁAĆ, a nie tylko pisać tu w komentarzach ze sobą :) I proponuję miasto w Polsce. Czemu wszyscy wolą jakiś tam sobie Londyn, Nowy Jork czy też Los Angeles? Ludzie, a co złego jest w Warszawie, Gdańsku, Zakopanem czy no nie wiem, nawet Toruniu? Jest tyle możliwości! A Wy jeszcze bardziej uciekacie w świat, gdy tu blisko, na wyciągnięcie ręki macie tyle pięknych miast!
UsuńTylko tutaj chodziło o połączenie kilku blogów w jeden, więc to administracja musi się wypowiedzieć.
UsuńHej. Nie ma takiej zakładki, więc napiszę tutaj. Mam pomysł na takiego bloga. Tematyka jest prosta. Jednak nie wiem czy jest taki blog. Chodzi o miasto dla bi i homo. Będą tam żyły tylko takie osoby. Życie będzie normalne, będą mogli mieć zawód jaki chcą. Nawet męska prostytutka. Szukam osoby, która zna się na blogach, i która chciałaby prowadzić go ze mną.Piszczcie w komentarzach.
OdpowiedzUsuńProszę, wytłumaczcie mi ideę zakładania takich blogów. I tak jest od cholery homoseksualistów i biseksualistów na zwykłych blogach-miastach (odsetek znacznie większy niż w rzeczywistości), więc co wam za różnica?
UsuńZastanawiam się czym niby będzie się różniła rozmowa geja i lesbijki od rozmowy dwóch ludzi heteroseksualnych. To, że będą sobie wspólnie opowiadać jak odkryli swoją orientację i omawiali reakcje rodzin?
Może jestem przewrażliwiona, ale jak ktoś mi sugeruje 'normalny' zawód męska prostytutka to zastanawiam się czy z moim spojrzeniem jest coś nie tak czy z drugiej osoby piszącej. Rozumiem, jak najbardziej - prostytuowanie się najstarszy zawód świata i tak dalej. Ale dla mnie jednak normalny zawód to jednak raczej taksówkarz, nauczyciel czy sprzedawczyni w sklepie, a nie osoba sprzedająca własne ciało.
Ehh... Starzeję się najwyraźniej. Ja osoba jak najbardziej tolerancyjna, wręcz postulująca o możliwość zawierania ślubów przez homoseksualistów. Ale to co się zaczyna robić na blogach to zakrawa o dyskryminację hetero. No sorry, ale miasto tylko dla bi i homo? Hetero wstęp wzbroniony? Nie ogarniam.
Mogłabym pomóc, znam się na blogach:) Jest taki blog, lovers-are-lovers, ale ostatni post dodano 25 Marca, więc chyba autorzy posnęli:> Nie mam teraz gg, bo mój komp się z nim nie dogaduje, ale, jeśli chcesz możesz pisać na wibbly.not.wobbly@gmail.com
OdpowiedzUsuńPostaram się sklecić już jakiś szablon, dla mnie to przyjemność, a może komuś się przyda;)
Wiem, że pomysł mało oryginalny i nie każdemu musi się spodobać, ale mnie osobiście brakuje czegoś w stylu starego onetowskiego high-school-life. Byłby ktoś chętny na stworzenie nowojorskiej szkoły?
OdpowiedzUsuńJestem na TAK jeśli chodzi o porządne liceum.
UsuńJa również! Tyle, że trzeba by było wszystko dopracować.
UsuńPisząc "porządne" masz na myśli poziom szkoły (w sensie: żadnych zdemoralizowanych pseudo-buntowników i innych takich)? :) W razie czego daję nr gg: 46761872
UsuńTo też. Ale również sensowną administrację, która nie rozpisze na pięć stron powiązań 'wolnym postaciom'. Napatrzyłam się na blogi w których wypisane są główne postacie. Kapitan cheerleaderek (koniecznie postać adminki), jej najlepsze psiapsióły, ukochany chłopak - kapitan drużyny footballowej - no i oczywiście także jego koledzy. Postacie do znudzenia identyczne i schematyczne. Dla mnie to jest zniechęcające, bo od razu narzuca wątki jakie mają być na blogu i często osoby przejmujące wolne piszą tylko ze sobą.
UsuńZgadzam się. Na San Francisco High School postacie były rozpisane porządnie i interesująco, myślę, że na nowym blogu powinno powstać coś w podobie. Skomplikowane i niebanalne historie!
UsuńRozumiem, również nie jestem za czymś takim. Nie wykluczam, że jakieś wolne byłabym skłonna dodać - ale w żadnym wypadku w takim stylu, który opisałeś/aś.
UsuńA w dodatku wszyscy idealni, bez skaz! :) No i oczywiście ciągłe imprezy, narkotyki, popijawy, zakupy z psiapsiółkami - jak znaleźć czas na naukę? No, ale przecież oni są tak wspaniali, że dostają same najlepsze oceny. ;)
UsuńCo do narzucania powiązań, to myślę, że powinny być one raczej określane w ramach miejsc, w których się spotkali. Reszta dowolna. Albo wcale, przecież wszystko powinno zależeć od autorów...
No chyba nie... Akurat San Francisco High School to podręcznikowy przykład tego co wymieniłam jako irytujące i złe. Skomplikowane i niebanalne historie...? A dlaczego admini mają odbierać przyjemność autorom omawiania tego między sobą i - co ważniejsze - opisywania tego? Wolne postacie jako taka rozbudowana siatka zabija kreatywność. Przychodzisz na takiego bloga, przejmujesz postać i proszę: masz dziewczynę, kochankę, najlepszego przyjaciela i śmiertelnego wroga bez żadnego wkładu własnego. To naprawdę kogokolwiek bawi?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDobra ludu, z dużo tu 'Anonimowych'. Tak więc dla rozróżnienia będę pisała kursywą. Moje komentarze to te z 20:44 i 20:53 (ten drugi). Jakby to kogoś interesowało.
Usuńtzn mi chodziło, że w porównaniu do innych 'tego typu' blogów wypadał naprawdę nieźle. xP Administracja wyraźnie tępiła postacie, których życie skupiało się wokół pijaństwa i ćpania. Ale co do nowego bloga jestem za, obojętnie czy z siatką wolnych postaci, czy bez xP
UsuńDla mnie bez ćpunów, alkoholików i pokrzywdzonych przez życie dzieci. Żadne liceum dla bogaczy. Normalna szkoła dla normalnych ludzi z wadami. I bez wolnych postaci. A przynajmniej nie aż tylu.
UsuńJa z chęcią pomogę przy sprawach administracyjnych i fabularnych, jeśli ktoś miałby ochotę bloga założyć. Sama się nie podejmę, zbyt dużo pracy jak na jedną osóbkę, ale jeśli uda nam się zebrać grupę to może być naprawdę świetne przedsięwzięcie! Podaję kontakt, dla zainteresowanych - 47087360
UsuńNo to ja - osoba z 19:47 - podpisuję się jako K., dla odróżnienia :)
UsuńJeśli mogę się wtrącić - jako kolejny anonim, yaay - to również jestem za taką normalną szkołą. Chętnie się zapiszę.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJej, cudownie, że od razu taki odzew :) Myślę, że spróbujemy coś takiego wykombinować w najbliższym czasie ;)
UsuńJak mówiłam, jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona. I ozłocę jak będzie w Londynie ta szkoła... Choć wiem, że pierwowzór był w US i Ameryką nie pogardzę.
UsuńJedna w Londynie już jest. Myślę, że administratorki tamtego bloga nie byłyby zadowolone z drugiej wersji.
UsuńA może dać spokój USA i Wielkiej Brytani? ;) Taka szkoła może być w każdym innym kraju: Polsce, Szwecji, Hiszpanii, Węgrzech, Niemczech... Osobiście znudziły mnie już trochę tę wszystkie Londyny, Nowe Jorki, itp.
UsuńW Polsce nie wypaliła, a jeśli chodzi o Węgry, Niemcy, Hiszpanię... nie wiem, czy wszystkim autorom byłoby łatwo wczuć się w ten klimat. Osobiście wolę właśnie Nowy Jork, te bardziej "oryginalne" miejsca wydają mi się za bardzo specyficzne, w pewien sposób ograniczają mnie, jeśli chodzi o kreację postaci, jej historii, życia... Oczywiście, to moje subiektywne odczucie, i rozumiem, że sporo osób się ze mną nie zgodzi ;) W każdym razie, ja stawiam na Nowy Jork, tym bardziej, że właśnie ów pierwowzór, jak wspomniała osoba pisząca kursywą, był w USA, i - przynajmniej jak dla mnie - ta opcja świetnie się sprawdziła.
UsuńA co jest takiego w Nowym Jorku, że łatwiej się wczuć w klimat? oO'
UsuńJa się z blue zgadzam. Czechy by mogły być fajne. O! Albo Kanada! :D
Trudno mi powiedzieć, co, po prostu mi się łatwiej na takich odnaleźć. Na Czechy się nie piszę, ale Kanada to w sumie nie jest zły pomysł. Zresztą, wolność jest, jak ktoś chce zakładać czeską szkołę i wie, że znajdą się chętni - czemu miałby tego nie zrobić?::)
Usuńhttp://austin-high.blogspot.com/
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoże skusi się ktoś na stworzenie bloga w realiach Deus Ex?
OdpowiedzUsuńTak w czasie lub kawałek po "Human Revolution" - to byłoby coś, jak świat dopiero będzie wkraczał w kwestie związane z superżołnierzami i ulepszeniami na większą skalę. Ach, zaklepałoby się wtedy Jensena ^^
UsuńA co powiecie na bloga, gdzie punktem wyjścia będzie jakaś katastrofa, z którą każda postać będzie musiała mieć coś wspólnego? ^^
OdpowiedzUsuńJak się pomysł dopracuje to może być całkiem spoko. Osobiście bym się pisała na coś takiego :D
UsuńTo dajesz na 7901406, kole wieczora będę cała dla dopracowywania pomysłu ;)
Usuń/Fanosława
Jestem za!
UsuńChciałabym bloga osadzonego w świecie Harry' ego Pottera, ale nie szkołę magiczną. Co powiecie na Ministerstwo Magii, Hogsmeade lub ulicę Pokątną? Albo jeszcze bardziej zaszalejmy i umieśćmy to w realiach tuż po zabiciu Lorda Voldemorta. No wiecie, taka porządna fabuła i to jak świat się zbiera po wojnie czarodziejów.
OdpowiedzUsuńNaprawdę marzę o tym, żeby blog mógł dłużej pobyć, bo płakać mi się chce jak widzę te wszystkie upadające.
Byłoby wspaniale, ale... Ludziom, którzy zapisują się na setny z kolei raz na Hogwart tak naprawdę nie zależy na fabule. Chcą mieć w tle Hogwart, a tak naprawdę wszyscy o tym zapominają i skupiają się na tworzeniu postaciom ulubionych relacji. Nie obchodzi ich zatem, gdzie się to dzieje. Po czasie nie obchodzi ich nawet, że to miał być świat magii. A potem i tak się przenoszą.
UsuńPesymistyczne, ale bardzo prawdziwe.
Pamięta ktoś może onetowskie Krzywe? Blog, gdzie wszystko zaczęło się od burzy, po której niektórzy ludzie zaczęli przejawiać jakieś umiejętności, a raczej moce. Telekineza, teleportacja czy przewidywanie przyszłości? Albo nadludzka siła, szybkość czy super-pamięć? To był naprawdę genialny blog. Znacie może administrację? A może ktoś podjąłby się zrobienia wszystkiego?
OdpowiedzUsuńZnam administrację z drugiej odsłony Krzywych (wykleci-mieszkancy - chyba taki był nawet adres), po pewnym czasie przerobionych na mysterious-tales z akcją osadzoną na Śląsku. Wiem więc, że miała w planach reaktywację bloga.
UsuńByłam na tym blogu i bardzo pozytywnie wspominam. Jeżeli powstanie to jestem jak najbardziej chętna się zapisać.
UsuńI ja również byłam, nagle przepadł, jakby co to czekam na wiadmości na ten temat :D
UsuńBlog się tworzy, pozostaje tylko zdecydować się na konkretną lokację. Jaką miejscowość byście zaproponowali? Krzywe z pierwowzoru, Jastrzębie-Zdrój, Katowice, a może jakieś inne miasto?
UsuńKrzywe. Wróćmy do korzeni. Ewentualnie Zamość, coś takiego. Ładnie niech będzie.
UsuńSkoro już głosujemy, osobiście wybrałbym Zamość. Krzywe z nazwy kojarzy mi się z wsią odciętą od świata i technologicznych ulepszeń (ujmując to subtelnie).
UsuńZ dzisiejszą datą blog oficjalnie ruszył. Zapraszam na http://mysterious-tales.blogspot.com/ :)
UsuńA ja bym się mimo wszystko pisała na reaktywację któregoś z Hogwartu 22-23. Tylko, że to musiałby być porządny, dopracowany blog żeby utrzymać autorów...
OdpowiedzUsuńCo rozumiesz, pisząc "dopracowany"?
UsuńHm, a co można rozumieć poprzez "dopracowany"? Na to słówko wiele się składa, estetyczny szablon, poprawnie opisane zakładki, angaż administracji żeby to nie było zrobione "na odwal się", itd.
UsuńTak. Żebyście posiedzieli tam pięć dni i potem przenieśli się na inny Hogwart, bardziej dopracowany Hogwart? Błagam, ludzie. Narzekaliście na brak akcji. Zrobiono bloga, gdzie od tej akcji wręcz kipi, bloga hogwartowego w czasach, których jeszcze nigdy nie było. A wy co? A wy chcecie znowu Hogwart, w którym i tak magia schodzi na drugi plan, jest tylko nieznaczącym tłem. No brawo, brawo. Nie ma co się starać, bo za pięć sekund znowu zrobi się cudowny wysyp blogów magicznych.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNaprawdę, jesteście już irytujący z tym stawianiem na piedestale H42. Gdziekolwiek człowiek się obejrzy, zawsze znajdzie jakąś wzmiankę o tym blogu. Była dyskusja pod postem dotyczącym blogów na innej stronie, Filon kolejny raz podsyłał namiary na tego bloga. W spamie swego czasu było tego pełno, a jak ktoś rzuci temat o porządnych blogach, H42 jest zgłaszane, ale przez administrację, nie autorów. Zrozumcie, że gdyby naprawdę było tam tak fajnie, byliby autorzy. I nie, nie chodzi w tym momencie o czasy, które przecież - jak słusznie zostało zauważone - są naprawdę interesujące, pierwszy raz się z nimi spotykam w blogosferze jeżeli mowa o potterowskiej tematyce, tylko o administratorów, w mojej opinii zniechęcających do dołączenia.
UsuńGdzie ze strony Filona padła w TEJ dyskusji wzmianka o H42? Nigdzie? No właśnie. To ja się zirytowałam, bo już naprawdę nie rozumiem, na czym zależy ludziom, którzy chcą Hogwartów. Sama się starałam coś zrobić, czytając narzekania na Hogwarty, i myślałam, że fabuła i jakiś w miarę zorganizowany regulamin wystarczy, okazało się, że nie wystarczy. Może ktoś ma złoty środek?
UsuńI jak tu nie stawiać na piedestale bloga o tematyce potterowskiej, na którym chce się komuś siedzieć - paru osobom, to jasne - dłużej niż dwa tygodnie. Nie mówię tego z perspektywy administracji. Mówię to teraz z perspektywy autorki. Byłam obecna na Hogwartach jeszcze od czasu H22 na onecie i byłam świadkiem tego wszystkiego, co się z nimi przez ten czas wyrobiło. Wszyscy krytykują, wszyscy chcą wrócić do starych dobrych czasów, ale nikt tak naprawdę nie myśli o tym, żeby naprawdę było inaczej. To zamknięte koło. Zaraz znowu ktoś założy Hogwart, potrwa on najwyżej dwa tygodnie, potem powstanie nowy, a wszyscy uczestnicy przemigrują. Chcę zmian. Jeśli ktoś zaproponuje coś lepszego, coś, co przyciągnie ludzi na dłużej, to ja sama chętnie tam pójdę. Ale nie łudźmy się, że takie myśli w stylu o, przydałoby się KOLEJNE H22, bo mi się teraz nudzi w niczym nie pomogą.
* poprawka: Ale nie łudźmy się, bo takie myśli w stylu o, przydałoby się KOLEJNE H22, bo mi się teraz nudzi w niczym nie pomogą.
UsuńWszyscy wiedzą, że to wasz blog i to razi. Podobnie zresztą jak Bolesław Prus na każdym kroku wpychający C-S. Inaczej wyglądałoby to gdyby autorzy sami z siebie mówili o tym jaki to fajny blog, a nie byłyby to słowa administracji. Zupełnie inaczej się na to patrzy. Każdy o swoim blogu może powiedzieć, że jest super.
UsuńI kwestia Filona to raczej przykład. Pamiętam dyskusję na INNYM blogu, którą po prostu przytoczyłam. Traktuję was jako administrację H42 i uogólniłam, nie mówiąc o poszczególnych autorach tylko o założycielach.
Podsuniesz zatem jakiś inny LEPSZY pomysł na to, żeby zareklamować bloga? Coś, co by cię nie raziło? Bo cholernie ubodło mnie porównanie do B.P. - nie lubię. Miło byłoby także porozmawiać z osobą mniej anonimową, ale skoro nie chcesz...
UsuńTo może w tej dyskusji przestań traktować nas jako administrację? Lepiej byłoby potraktować mnie w tym przypadku jako osobę rozżaloną tym, co się w blogosferze stało z Hogwartami, bo pamiętam piękne czasy. To miałam na celu, nie stawianie bloga na piedestale.
Ach, i w kwestii tej dyskusji na INNYM blogu. Pewnie chodziło o to, że innych Hogwartów po usunięciu CH po prostu wtedy nie było. :)
Usuń* cholera, zawieszeniu CH
UsuńSpam jest najbardziej popularny i nie razi już tak bardzo. Zwracam jednak uwagę na fakt, iż inaczej traktuje się wychwalanie administracji, a inaczej autorów piszących na blogu. Nigdy nie jest się obiektywnym jeśli chodzi o ocenę własnego 'dzieła'.
UsuńA anonimowość to kwestia umowna. Mogę równie dobrze zapisać imię i nazwisko mojej ostatniej prowadzonej postaci, ale wątpliwe czy coś by ci to dało, blog istniał ponad dwa miesiące temu i nie był specjalnie oblegany. Co nie zmienia faktu, że blogosferę obserwuję.
I nie pamiętam teraz jaki to był blog, coś z pseudoartykułem na temat: W blogosferze jest tak bardzo źle. C-H chyba nawet nie zostało poruszone w tej rozmowie, ale mogę się mylić.
Pamiętam tę rozmowę pod tamtym postem. Teraz blog jest chyba usunięty, chociaż pewności nie mam. W dniu ukazania tamtej notki ogłoszono zawieszenie Czasu Hogwartu, to jest pewne. Filon sam tworzył sobie listę blogów, które uważane są za dobre, zawarł tam H42 z paru jasnych powodów. Wiadomo, oczywiście, że powodem numer jeden było to, że jest w administracji - tak sądzę. Sądzę, że nic w tym złego nie ma. Hm, pewnie w jakiś sposób, udzielając się pod różnymi postami, artykułami w blogosferze, chce się dać jasno do zrozumienia potencjalnym uczestnikom zabawy na naszym blogu, że nie chcemy go olać po tygodniu, jak to ostatnio dzieje się z każdym magicznym blogiem.
UsuńNie sądziłam, że może to być odebrane jakkolwiek nachalnie.
Pamiętam, ty też musisz pamiętać ten komentarz, ale jego kontekstu już nie pamiętasz. Wymieniłem kilka blogów z różnych dziedzin, a więc i hogwarty. C-H jest zawieszone, więc po co wspominać było? Zresztą już dawno ledwie sobie żyło, z tego co obserwowałem. Wymień to gdziekolwiek, wymień te spamy, wymień stawianie na piedestale. Konkretnie, bez ogólników. Był spam na shoucie, kiedy blog powstał, a potem już tylko spam za spam. Był komentarz pod tamtym artykułem, jeśli o to chodzi, czego jednak ja nie postrzegam jak ty, bo jego sens był inny. I co jeszcze, co tak zniechęca?
Usuń(Jako że w internecie nie wyczuwa się tonu, to tak dodam, by nie traktować tego jako atak.)
A wychwalanie? Okej, piszemy tylko, że to ma jakąś fabułę, a czy tak nie jest? Nie lubię wciskania kitu, a gadanie, że chce się ciekawej fabuły na hogwartach najwyraźniej tym jest. Dlaczego h50 opustoszał, dlaczego h42 nie cieszy się powodzeniem, skoro na obu blogach jest fabuła, są możliwości, jest dopracowanie, jest aktywna administracja. A jednak się nie podoba. Z h22/23 byłoby pewnie tak samo, na czym innym się autorzy najwyraźniej skupiają. Przecież wystarczy spojrzeć na historię hogwartów na blogspocie...
Coście się tak na C-H uparli? Nawet nie wspomniałam o tym blogu, autorka Adele Flores pierwsza poruszyła ten temat, ja tylko wyjaśniłam że bynajmniej nie miałam na myśli nic z tym związanego. Zawieszony to zawieszony, kolejny Hogwart który upadł, nic nowego.
UsuńMoże 'narzucanie się' nie było dobrym słowem bo teraz roztrząsacie to jakbym oskarżała o nie wiadomo co. Po prostu blogerzy przyjęli już do wiadomości, że istniejecie. Naprawdę, wszyscy o tym wiemy, nie musicie nam po raz któryś przypominać. I tak każdy przegląda blogi, wiec jeśli szuka Hogwartu to do was prędzej czy później trafi. W każdym bądź razie czy takie przypominanie o sobie daje wam coś? Macie aktywnych autorów, którzy regularnie wymieniają się wątkami? Sprecyzuję od razu: tak więcej niż 3.
Takie blogi jak Wenecja Północy czy New York College mają aktywną dyrekcję która dba o autorów i bloga, a jednak nie spotykam na każdym kroku wiadomości od nich Nasz blog jest super, interesujemy się nim.
http://rewolta-w-hogwarcie.blogspot.com/
UsuńPopieram.
OdpowiedzUsuńMoże coś związanego z Igrzyskami Śmierci?
OdpowiedzUsuńNie no, ile można...
UsuńA było już coś?
UsuńŻeby to raz.
UsuńA mógłbyś/mogłabyś podać linka, bo nie znalazłam w spisie?
UsuńByl our-district bodaj i ubolewam, ze po wielu probach reaktywacji zmarl byl. Ale to jedyny jaki kojarze.
UsuńA co byście powiedzieli na bloga osadzonego w realiach "Avatara: Legendy Aanga"? Wbrew pozorom nie jest to bajeczka dla dzieci i dałoby się z tego spokojnie zrobić poważną fabułę. Dla ludzi nie w temacie : cztery krainy, których mieszkańcy władają czterema różnymi żywiołami i żyją niemal pod dyktaturą brutalnych Ludzi Ognia. No, i chcą znów pełnej wolności i poczucia bezpieczeństwa.(tak w skrócie) Pisałby się ktoś na to? Bo ja chętnie się zajmę wszystkim, ale nie wiem, czy będą chętni.
OdpowiedzUsuńTo byłoby świetne. Bajki nie znam, może nadrobię, aczkolwiek sama idea terroru jednego żywiołu nad innymi bardzo mi się podoba.
UsuńPomysl zacny, tylko trzeba wziac pod uwage ilosc przekombinowanych postaci, ktore sie tam znajda ;)
UsuńPodoba mi się.
Usuńhttp://elements-world.blogspot.com/
UsuńZapraszam w takim razie!
A wioska pośrodku złowrogiego niczego? Odcięta od świata wiocha z której bardzo ciężko się wydostać, terroryzowana przez bliżej nieokreślone coś... Oczywiście, to inspiracja filmem Osada. Dodałabym do tego jeszcze więcej drobnych elementów fantasy kręcących się wokół lasu, klimat bardzo mrocznej baśni. Coś kojarzącego się z tym: http://relicts.com/#/gallery/ ?
OdpowiedzUsuńSuper myśl!
UsuńPopieram
UsuńSuper!
UsuńOd dawna marzy mi się coś w klimacie takiego prawdziwego, nienachalnego horroru. <3
UsuńMacie jakiś pomysł na nazwę?
UsuńI ogółem - czy ktoś chciałby pomóc?
Usuńhttp://generator.tools4games.info/ Może to Ci pomoże, Wynn. ;)
UsuńZnalazłyby się osoby zainteresowane blogiem utrzymanym w klimatach Arkham Asylum? Ewentualnie czymś odnoszącym się do Koszmaru z ulicy Wiązów?
OdpowiedzUsuńOo! Ciekawy pomysł z tym Koszmarem ^^
UsuńMoże coś w klimatach Mrocznych Materii? Jakby ktoś nie słyszał, główne założenie jest takie, że każdy człowiek ma swojego "dajmona" - cząstkę duszy przyjmującą realną postać zwierzęcia, które zawsze towarzyszy człowiekowi. Kształt takiego dajmona odzwierciedla jego charakter...
OdpowiedzUsuńZróbcie takiego bloga. Kocham "Mroczne Materie".
UsuńPopieram pomysł, świetny jest.
UsuńTylko pytanie - czy blog miałby jakąś określoną fabułę czy takie (niemal) róbta, co chceta, tyle że w świecie Mrocznych Materii?
Co byście rzekli na dom starców?
OdpowiedzUsuńPomysł ciekawy, ale się nie przyjmie.
UsuńJuż widzę tych ogarniętych żądzami staruszków. Chcę.
UsuńMoże blog z akcją osadzoną w jakimś hotelu?
OdpowiedzUsuńA może blog oparty na fairy tail mogę go nawet zrobić, tylko czy ktoś by się pisał :d
OdpowiedzUsuńMasz na myśli mangę?
Usuńmange/anime, tak :D
OdpowiedzUsuń