Gadżety menu

01 czerwca, 2017

CZERWIEC 2017

Cześć!
W poprzednim miesiącu został poruszony temat PBF, czyli gry za pomocą forów. Zainteresowani z forum newyork.wxv.pl podesłali mi "intruktaż" na pocztę, jednak był on dosyć niejasny. Po wymianie uwag jeszcze nie został przygotowany nowy.
Za to jeśli ktoś chciałby pomóc przy tworzeniu prezentacji pokazującej zasady działania blogów grupowych - zapraszamy i będziemy wdzięczne za tę pomoc.
Prócz tego, na spisownikową pocztę przyszła ostatnio również kolejna propozycja. Poniżej wklejam całą wiadomość:

Witam, 
Piszę w imieniu Project Genesis. Nasza gra jest przeglądarkowym TGF (Tekstową Grą Fabularną), nieco podobną do PBF, z drobną różnicą. Project Genesis jest czymś więcej niż forum stanowiącym platformę rozgrywki, posiadamy bowiem własny system mechaniczny, zbudowany od podstaw przez pasjonatów.
Nasza gra jest osadzona w autorskim świecie science fiction, na powierzchni odległej planety skolonizowanej przez ludzi. Project Genesis opowiada historię narodu Wygnańców, którzy po długiej wojnie o niepodległość w końcu zdołali zrzucić jarzmo skorumpowanej Federacji. Ich nowy dom, planeta Genesis, z dnia na dzień została zalana wielkim oceanem, na którego powierzchni znajdowały się nieliczne nadające się do zamieszkania wyspy. Jedna z tych wysp była miejscem budowy wielkiej instalacji, która stała się stolicą dla Wygnańców i tam też rozpoczniesz swoją przygodę.
Gra należy do dziedziny rozgrywki dla wielu osób, w których najważniejszy jest rozwój historii czy też wątków oraz interakcje społeczne. Dany świat zamieszkują prezentowane przez avatary postaci graczy, które wchodzą we wszelkie możliwe interakcje z różnymi elementami - prowadzą wojny, interesy spod ciemnej gwiazdy, mają romanse. To wszystko może się przydarzyć Twojej postaci. Jedynymi ograniczeniami są ustalone ramy fabularne, tzw. KANON, stworzony jako fundament rozgrywki i jej weryfikator. Jeżeli coś nie jest zaczepione (tudzież jest wobec niego kontradykcyjne) w jakiś sposób w kanonie, uznaje się, że nie miało to miejsca.
Jest jednak jeden, mały problem. By ten świat żył i się rozwijał, potrzebujemy graczy. Zapaleńców takich jak my, którzy będą gotowi puścić wodze fantazji i kreować dalsze losy Wygnańców.
Współpracę pragniemy oprzeć na wprowadzeniu was w to jak prowadzi się rozgrywkę na TGFach poprzez szkolenia, doradztwo i prowadzenie rozgrywki w świecie Project Genesis. Pokażemy wam do czego służą konkretne elementy takiego portalu, wyjaśnimy ich niuanse i damy wskazówki na przyszłość czego unikać, jakie najlepiej wyrobić sobie zwyczaje.
Poza tym oferujemy również pomoc w rozpowszechnianiu wiedzy o istnieniu takich blogów, jakie prowadzicie naszymi kanałami na portalach społecznościowy, aby wspólnie uzyskać jak największy zasięg i ściągać nowych ludzi do rozgrywki.

Jeżeli będzie istniała możliwość, wymienimy się również bannerami z chętnymi.
Link do kalendarium w formie graficznej https://cdn.knightlab.com/…/timeli…/latest/embed/index.html…
Link do profilu na FB https://www.facebook.com/respven/

Co o tym myślicie?

23 komentarze:

  1. Nie w temacie, ale mam pewne uwagi.
    Chodzi mi o ramkę ''blogi z długim stażem''. Jasne, fajnie że są tam blogi istniejące nieprzerwanie od czasów onetu, ale już na bloggerze jest kilka takich, m.in. Hogwarckie Kroniki, które funkcjonują kilka lat (chyba 3-4 jeśli się nie mylę). Dlaczego nie są uwzględnione w ramce? Myślę że warto dodać do niej blogi, które mają dłuższy staż. Zwłaszcza że w erze bloggera to coś nowego, zwykle blogi szybko upadają. Także takie, które istnieją rok, dwa i więcej, powinny zostać wyróżnione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramka z długim stażem to wyróżnienie dla tych, którzy działali jeszcze w czasach Onetu i dalej prowadzą wspomniane w zakładce blogi.

      Hogwarckie Kroniki mają 2 lata - nie 3-4 więc nie ma co wyolbrzymiać. Ktoś kto jest członkiem blogosfery, dobrze wie, które blog są aktywne, a które zostały porzucone. Osobiście nie widzę sensu stawiania rocznego lub dwuletniego bloga na tym samym poziomie co kilkuletniego.

      Usuń
    2. Ramka ma nazwę: blogi z długim stażem. Nie blogi działające za czasu onetu. I podbijam xoxo, można by w końcu dodać inne. Hogwart ma chyba już 3 lata rocznikowo, tak samo indywidualnie, fabletown chyba też już ponad 2 lata. Fajnie, że są tam te trzy blogi, nikt im niczego nie ujmuje, ale dodanie większej ilości "długostazowców" pokaże nowym autorom, że tam też jest stabilnie. Nie tylko w Nowym Yorku, Amsterdamie czy Keronii, która jak każdy widzi jest blogiem, na którego nie zapiszą się wszyscy.

      Usuń
    3. A poza tym Amsterdam się właśnie zamyka na 2/3 miesiące i nie będzie do niego dostępu. Co z tego, że działa długo w takim razie? Tamte blogi są młodsze, chociaż ponad 2 czy 3 lata to i tak bardzo długo. Warto dać o tym znać nowym autorom.

      Usuń
    4. Ja nie mówię żeby usunąć te trzy blogi. Ale wydaje mi się, że nowe, które mają już długi staż, powinny zostać wyróżnione. Głównie dla nowych autorów, ale też dlatego, że ciągle są. I mają się dobrze. A chyba o to od początku w tej ramce chodziło. No i właśnie, skoro Amsterdam się zamyka to dlaczego on ma tam być, a Indywidualnie, Hogwarckie Kroniki czy Fabletown, które działają nieprzerwanie, już nie?

      Usuń
    5. Dla każdego pojęcie: "długi staż" ma inne znaczenie, ale moim zdaniem nie ma sensu stawianie dwuletniego bloga na równi z weteranami blogosfery; w moim odczuciu trzy blogi znajdujące się w zakładce w pełni zasłużyły sobie, aby zostać tam wymienione. Dlaczego Amsterdam ma być w zakładce? Właśnie z tego powodu, bo sobie na to zasłużyli swoją pracą: zarówno administracja, jak i autorzy, nie rozumiem dlaczego mieliby ustępować miejsca dwuletniemu blogowi, skoro po przerwie wrócą do gry. Proponuję spytać V. z jaką intencją stworzyła tę zakładkę, przynajmniej ja odbieram to jako zasłużone wyróżnienie. A skoro czepiamy się zawieszania blogów/robienia przerwy, co moim zdaniem jest irracjonalne, to może przejdziemy od razu do braku aktywności, bo i na to w ostatnich miesiącach zarówno Kroniki, jak i Fabletown mogły narzekać; teraz te blogi na powrót funkcjonują z większą liczbą autorów, ale i one miały przestój, jak każdy grupowiec. Amsterdam nie należy pod tym względem do wyjątków, bo przestój spotyka niemalże każdy blog. Tak w ogóle to odsyłam do postu na VA i przeczytania go ze zrozumieniem.

      Usuń
    6. xoxo, przeczytaj swoją wypowiedź jeszcze raz, bo w pierwszej linijce piszesz o nie usuwaniu zasłużonych blogów, a potem czepiasz się, że Amsterdam po chwilowym zawieszeniu powinien ustąpić. Wypadałoby się określić w dyskusji, nie zaprzeczać sobie ;)

      Usuń
    7. Jak teraz wyrażę swoje zdanie, to zostanę zapewne zjedzona, ale... Jak dla mnie ta ramka mogłaby nie istnieć, właśnie dlatego, że przy jej tworzeniu były kłótnie, jaki blog tam umieścić, a jaki nie i jak widać, teraz też jest spięcie. Tak więc ja najchętniej bym tę ramkę usunęła.

      Usuń
    8. V. to chyba najlepszy pomysł żeby zlikwidować ramkę, skoro notorycznie z jej powodu toczą się takie dyskusje i żądania ze strony niektórych autorów; na jedno bardzo szkoda, że już w blogosferze nie można docenić jednych, bo zaraz drudzy mają pretensje wyssane z palca, ale rzeczywiście chyba tak byłoby najrozsądniej. ;)

      Usuń
    9. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że zakładka blogów z długim stażem powstała, aby w dobie padających jak muchy grupowców wyróżnić te pewne, czyli takie, które nie znikną z dnia na dzień. Kierując się tą definicją, nie rozumiem, dlaczego Kroniki, Fabletown, Indywidualnie czy nawet MC nie miałyby się tam znaleźć, skoro funkcjonują wytrwale od kilku lat.

      Usuń
    10. V. rób co chcesz, ale Zgniły Anioł ma rację. Ta ramka powinna uświadamiać autorów na które blogi warto się zapisać. Nie każdy chce się pobawić miesiąc i potem szukać czegoś nowego. Stabilny, długo działający blog umożliwia długą zabawę. I to powinno być celem tej ramki. Czy blog, który działa już od roku, powinien tam być? Moim zdaniem tak. W dobie padających grupowców po miesiącu czy tygodniu, rok to bardzo dużo. Takie jest moje zdanie, i będę się go trzymać. Dobrze widzieć, że ktoś je popiera. Zawsze można stworzyć ankietę i zagłosować, bo nawet po komentarzach widać, że większość jest za (chociaż w komentarze od anonimów nie wierzę, zawsze mogą przecież pochodzić od jednej osoby).

      Usuń
    11. To ja może też wyrażę swój głos, jako że jestem na VA od samego początku, kiedy był za czasów Onetu i był pod inną nazwą.
      Przede wszystkim jeśli chodzi o niedawne postanowienie - NIE ZAMYKAMY BLOGA! Dziękuję osobie, która napisała, żeby przeczytać nasz post ze zrozumieniem. Tak, jak napisałam w poście organizacyjnym, W DALSZYM CIĄGU BĘDZIE MOŻNA SIĘ DO NAS ZAPISAĆ I BYĆ NA BLOGU, BO ON DALEJ FUNKCJONUJE! Jedyne, co się zmieni, to to, że będzie na KRÓTKI (jak na cały ten nasz czas działania) okres jako blog prywatny, do którego KAŻDY będzie miał dostęp, JEŚLI SIĘ ZAPISZE na VA. Jak też wspomniałam, chcemy wprowadzić pewne zmiany, żeby po tym krótkim okresie przedstawić Wam być może nowe rzeczy, pracujemy nad tym. Jest to dla nas też czas regeneracji, żeby wszystko poukładać i pozwolić NOWYM JAK I STARYM AUTOROM tworzyć blog w nowej formule, dopracować szczegóły, o których się dowiecie, jak znowu VA stanie się publiczne. Ale ani na chwilę nie zamykamy się na blogosferę - jak napisałam, kontakt do administracji bloga będzie zostawiony w widocznym miejscu i jesli tylko ktoś będzie chciał, może się do nas zapisać.
      Nie poruszam kwestii ramki, tylko wyjaśniam rzekome zamknięcie VA, czy koniec jego funkcjonowania.

      Usuń
    12. Ja jeszcze wypowiem się w kwestii ramki (ostatni, anonimek z godziny wczorajszej 15:35 i dzisiejszej 12:21): nie ma sensu robić zamieszania. Jest lista aktualizowana przez V., aktywne blogi autorzy weryfikują przez pojawiające się tam posty, a jeśli ktoś nie jest zainteresowany blogosferą na tyle żeby nie wiedzieć, które blogi są stabilne i pewne, niech uczy się metodą prób i błędów. My, autorzy starej daty, właśnie tak robiliśmy; upadał blog to dołączaliśmy na inny, teraz przynajmniej wiemy, gdzie można się zapisać. Nie rozumiem podawania wszystkiego autorom na tacy, bez przesady.
      Co do sondy to moim zdaniem głupota, bo z góry wiadomo jaki będzie wynik: wystarczy jedna osoba, której się ubzdura to lub tamto i całe przedsięwzięcie bierze w przysłowiowy łeb.

      Jak pisałam wcześniej: skoro zakładka zawsze była problemem to może najlepszym rozwiązaniem byłoby ją usunąć, bo zawsze coś się komuś nie spodoba, a tak nie ma zamieszania, szkoda tylko, że kosztem tych, którzy zasługują żeby być tam, gdzie są ;)

      PS. Trochę niekulturalnie pisać z fochami do kogoś: "rób co chcesz", bo ma inne zdanie od Ciebie. Minimum szacunku do osoby, która ogarnia Spisownik, choć nie musi.

      Usuń
    13. W takim razie najlepiej zmienić nazwę ramki na "Blogi istniejące od 2012", skoro tyle osób ma problem z wrzuceniem tam blogów istniejących 2 lata lub dłużej i trzymających się dobrze (Kroniki, Fabletown). Bo jak na blogosferę to imponujące wyniki, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że większość blogów pada po paru tygodniach lub nawet paru dniach (np. Bristol). Skoro ramka dalej wisi i nie została usnięta, to najlepiej będzie zweryfikować wyeksoponowane w niej blogi.

      Usuń
    14. Tak by chyba było najlepiej. Bo nie powiecie, że prawie trzy lata Indywidualnie, Kronik i Fabletown, którym chyba też już dużo do tej rocznicy nie brakuje, to nie jest długi staż

      Usuń
  2. Moim zdaniem usunięcie tej zakładki byłoby najlepszym wyjściem, to ^ już któraś dyskusja na jej temat.
    A, i Anon z 19:38 ma absolutną rację w ostatnim akapicie swojej wypowiedzi - rób co chcesz, poważnie xoxo.? Jak w podstawówce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod postem o PBF toczą się rozmowy na temat zakładki z Blogami o długim stażu...

    Ja czekam na więcej rzeczy związanych z PBF i wszelkimi innymi formami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może przydałoby się pousuwać komentarze spod zakładki wątków indywidualnych?

    "Komentarze autorów będą usuwane po upływie dwóch miesięcy, by nie gromadzić nieaktualnych ogłoszeń." A niektóre są jeszcze z lutego. Nie rozumiem też z jakiej racji Virje Amsterdam jest wciąż w rubryce blogów z długim stażem, skoro został wyłączony dostęp. W tym miejscu popieram również głosy, które wyrażają swoje zdziwienie brakiem Hogwarckich Kronik czy Fabletown w ramce. To miejsce im się po prostu należy. A i aktywność mają większą niż wspomniany Amsterdam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o Amsterdam, to czy ktoś ma kontakt z administracją? Pisała, że będzie pozostawiony w widocznym miejscu, żeby móc dołączyć w każdej chwili, ale jakoś nigdzie go nie widzę, a zależałoby mi na nim.

      Usuń
  5. Pamiętam jeszcze czasy Devortis...znaczy, w ogóle gierki fabularno-mechaniczne na silniku vallheru. Przy szukaniu gier typu pbf, vallheru, tgf itp. pomocna też jest stronka yggdrasil.

    Co do strony z postu.. noo, jest mocno raczkująca (a bynajmniej takie sprawia wrażenie), dosyć trudno się połapać, co i jak, głównie przez to, że bardzo się różni od tych vallherowych, chociaż silnik jest ten sam.
    Jak na razie nie zachęca mnie, chociaż historia/fabuła wydaje się być ciekawa :v

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjdzie na to, że się czepiam, ale...

      "Bynajmniej" nie znaczy to samo co "przynajmniej".

      Apeluję by nie używać słów, których znaczenia się nie zna.

      Usuń
    2. Zgodnie z tym co podaje internetowy słownik języka polskiego: "Wiele osób razi używanie słowa bynajmniej w sposób niekonwencjonalny, w znaczeniu 'przynajmniej'. Jest to jednak innowacja dość rozpowszechniona, często spotykana w Polsce centralnej i na Pomorzu. Skoro przedostaje się do języka osób wykształconych, niewykluczone, że kiedyś zostanie zaaprobowana. Tak się stało w literackim języku kaszubskim (...)". Jak widać, nie byłoby to zbyt wielkim szokiem w przyszłości. Język polski nie jest językiem martwym jak łacina, stale się rozwija i zachodzą w nim ciągłe, rozmaite zmiany, które z czasem zostają uznawane i uaktualniane. Dla porównania: kiedyś uczono, że nie odmienia się słów: "radio" lub "studio" jako wyrazy pochodzenia obcego, a od paru lat z tego co mi wiadomo, już to robić wolno. Miejmy to na uwadze jako osoby piszące i szanujmy się nawzajem. Umiem wyobrazić sobie, że niektórych coś takiego naprawdę dotkliwie razi, ale dla przykładu pisanie z błędami ortograficznymi, kwalifikuje się na o wiele większe i gorsze przewinienie niż to, co specjalnie wyciągnięto powyżej.

      Usuń